Niezwykłe odkrycie w Warszawie
"W przedwojennej Warszawie fabryk produkujących słodycze i czekoladę było sporo. Dzięki pracom archeologicznym zleconym przez miasto przy ul. Twardej odkryto pozostałości jednej z nich" - napisał na Facebooku konserwator. Podkreślił, że znalezisko jest niezwykłe, bowiem odkopano ceramiczne formy do wyrobu pralinek czekoladowych i papierowe naklejki na opakowania.
"To pozostałości po zapomnianej Fabryce Czekolady »Venus« H. Szpiro, pod ówczesnym adresem Twarda 10. Fabrykę założono na początku XX w. naprzeciwko synagogi Nożyków. W fundamentach fabryki znaleziono także garnki, butelki, fragmenty wyrobów szklanych czy pieców kaflowych. W pomieszczeniach oficjalnych - raczej nie produkcyjnych - na podłodze widoczne są posadzki ułożone z ceramicznych płytek. W jednym z nich znajduje się niezwykle ozdobna bordiura w formie fali w kolorze bordowym na białym tle" - przekazał.
Prace wykopaliskowe prowadzone są na terenie, na którym planowana jest inwestycja dzielnicy Śródmieście - nowe centrum kultury "Twórcza Twarda".
"Przedwojenni warszawiacy lubowali się w słodyczach. W Warszawie chodziło się do kawiarni Loursa, Wedla, Semanediego, Bliklego, a cukiernicy wymyślali coraz to nowe słodkie przysmaki. Jak podaje legenda, napoleonka została wymyślona przez cukiernika, który swój lokal miał przy pl. Napoleona (dziś Powstańców Warszawy)" - przekazała Magdalena Łań z biura stołecznego konserwatora.
Zaznaczyła, że popyt na słodkości był tak duży, że trzeba było go zaspokajać już nie tylko produktami wytwarzanymi w cukierniach, ale wręcz w fabrykach, nazywanych fabrykami cukrów lub czekolady. "Tych w Warszawie było sporo, a do naszych czasów przetrwały relikty czterech oraz jedna w całości" - dodała.