Jeden z naszych czytelników podzielił się zdjęciami z wyjątkowego spotkania. W środę rano (20 marca) przy magazynach na ul. Mineralnej krążył lis. Wyróżniał się swoim wyglądem, gdyż jego sierść była biała.
W tej sprawie interweniowała Straż Miejska, której udało się złapać uciekiniera. Referat Prasowy Straży Miejskiej m.st. Warszawy potwierdził w rozmowie z eska.pl, że biały lis pochodzi z domowej hodowli, nie jest dzikim zwierzęciem. Lis bezpiecznie wrócił do swojego właściciela.
Lis polarny w warunkach naturalnych żyje w arktycznej części Europy, Azji i Ameryki Północnej (m.in. na Grenlandii). Bywa jednak hodowany w innych częściach świata. Uciekinier prawdopodobnie pochodzi z takiej hodowli, które są w Polsce legalne. Natomiast najczęściej w mieście możemy spotkać rude lisy, zamieszkują okoliczne lasy, a nawet większe parki.
Co zrobić, jeśli spotkamy lisa w mieście?
Lis, jak każde dzikie zwierzę, nie powinien nas zaatakować, o ile sam nie poczuje się zagrożony. Nie płoszmy zwierzęcia, nie zbliżajmy się do niego, widząc je na naszej drodze, po prostu zawróćmy. Nie wolno podejmować prób złapania dzikiego zwierzęcia samemu. Na terenie Warszawy obowiązuje ostrzeżenie o wściekliźnie zwierząt.