Pandemia koronawirusa odcisnęła swoje piętno na całej gospodarce. Jej skutki dostrzegalne są mniej lub bardziej w każdej branży jednak gastronomia jest tą gałęzią, w której skutki pandemii są wyjątkowo dotkliwe. Nie wszystkim restauratorom udało się wynegocjować obniżkę stawek czynszu za wynajmowaną przestrzeń lub uzyskać pomoc w ramach tzw. tarczy antykryzysowej. W rezultacie tysiące restauracji funkcjonuje na granicy opłacalności, a wiele lokali musiało już na zawsze zamknąć swoje drzwi. Są wśród nich kultowe miejsca w Warszawie takie jak np. bar i restauracja WuWu w praskim centrum Koneser, Basil & Lime na Mokotowie przy ul. Puławskiej 27 czy czynny od 50 lat Cafe Marcinek, w którym przez wiele lat spotykały się pokolenia warszawiaków. Wśród zamkniętych restauracji znalazły się także Tahina przy ul. Wilczej, Madame Szpakoska na Kruczej oraz Bistro de Paris - restauracja z kuchnią francuską, która po 16 latach kończy swoją działalność przy placu Piłsudskiego. O zakończeniu swojej działalności poinformowała także restauracja Dom Polski, Fest Port Czerniakowski i Zapiekanki PRL przy ul. Dereniowej 10. Skala upadłości dotknęła nie tylko nowootwarte miejsca, ale także te z długoletnią renomą i prowadzone przez doświadczonych restauratorów.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!