Zaginione małżeństwo z Mokotowa

i

Autor: Pixabay, Policja

Wydarzenia

Nowe ustalenia w sprawie małżeństwa z Mokotowa. Wciąż nie wrócili do Polski

2023-08-07 12:17

Na przełomie maja i czerwca małżeństwo z Mokotowa wyjechało z Polski, zostawiając bez opieki swoich nastoletnich synów. Jak podają śledczy, mimo niedawnego odnalezienia kobiety i mężczyzny w czeskiej Pradze, wciąż nie wrócili oni do domu czy do Polski. Zaznaczają, że przeciw nim nie toczy się żadne postępowanie.

Małżeństwo opuściło swoje ówczesne miejsce zamieszkania na warszawskim Mokotowie w nocy z 20 na 21 maja. Dwójce nastoletnich dzieci zostawili jedynie pożegnalny list. Po czasie polskim służbom przy pomocy czeskiej policji udało się zlokalizować rodziców w Pradze. Para miała w tamtym czasie wyrazić chęć powrotu do Polski.

Nowe ustalenia ws. małżeństwa z Mokotowa. Nadal nie wrócili do Polski

Służby nie zatrzymały 44-letniej Anety oraz 49-letniego Adama, ponieważ nie miały do tego odpowiedniej podstawy prawnej. Jak ustalił "Fakt", mimo ich zapewnień, para wciąż jednak nie powróciła do Polski, o czym poinformował Szymon Banna z Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Gdyby pojawili się w domu, na pewno o tym byśmy już wiedzieli - wyjaśnił śledczy. 

Kobieta i mężczyzna nie są stroną żadnego postępowania, dlatego nie są poszukiwani listem gończym. – Na razie nie są o nic podejrzewani – powiedział prokurator.

Małżeństwo z Mokotowa znalezione w czeskiej Pradze

Pod koniec czerwca policjanci kryminalni z Czech otrzymali szczegółową informację od polskich służb na temat lokalizacji poszukiwanego małżeństwa. Międzynarodowa współpraca funkcjonariuszy doprowadziła do odnalezienia pary w Pradze, a dokładniej w jednym z najpopularniejszych parków Letenskie sady.

Para nie była w stanie psychicznym, który wymagałby udzielenia im pomocy. Czescy funkcjonariusze nie dopytywali, jakie są ich następne plany. Małżeństwo zachowywało się spokojnie, współpracując ze służbami. Po odnalezieniu rodziców nastoletnich chłopców, Aneta i Adam nie są już osobami zaginionymi.

Zobacz poniżej zdjęcia piwnic Pałacu Saskiego w Warszawie:

Warszawa. Senior z Mokotowa chciał pomóc "policjantom". Wyniósł przed blok 650 tysięcy złotych w reklamówce