Na Targówku doszło do rozboju na 81-latce. Gdy kobieta wracała z zakupów, podszedł do niej mężczyzna, który domagał się 10 zł na zakup piwa. Po tym, jak seniorka odmówiła, 31-latek wyrwał jej torebkę i ją popchnął.
- Kobieta zaczęła głośno krzyczeć i wzywać pomocy. Na wezwanie zareagowali przechodnie, którzy zaczęli biec za sprawcą. Niestety im uciekł. Podczas ucieczki zgubił jednak jakieś przedmioty. Jak się okazało, były to skradziona torebka i saszetka - przekazała mł. asp. Agnieszka Wiatrowicz-Grabowska.
Wpadł, bo zgubił dokumenty
Choć kobiecie udało się odzyskać klucze i dokumenty, mężczyzna zabrał jej pieniądze. W saszetce, którą znaleziono, były natomiast cudze dokumenty, które... najpewniej należały do sprawcy. Do akcji szybko wkroczyli stołeczni policjanci.
- Funkcjonariusze udali się pod adres zamieszkania mężczyzny, gdzie go nie zastali. Kontynuowali jednak czynności zmierzające do jego zatrzymania. Mężczyzna wiedząc, że szukają go policjanci, przyszedł wieczorem na komisariat i przyznał się do tego, że zaatakował i okradł starszą kobietę. Zatrzymany 31-latek trafił na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ, która wszczęła śledztwo w sprawie tego rozboju. Tam przedstawiono mu zarzut. Prokurator zastosował wobec niego dozór policji - dodała Wiatrowicz-Grabowska.
Jak finalnie zaznaczyła policjantka, przestępstwo rozboju zagrożone jest karą od dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności.
Nieczynny wybieg dla niedźwiedzi pomalowany na złoto - zobacz zdjęcia: