Młotek sędziowski

i

Autor: pixabay.com Młotek sędziowski

Pobierał wypłaty fikcyjnych pracowników - urzędnik z Pragi-Północ skazany

2022-05-13 8:02

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga na wniosek prokuratury bez przeprowadzenia rozprawy skazał byłego urzędnika z warszawskiej Pragi-Północ Mariusza G. - dowiedziała się PAP. Były urzędnik został skazany na trzy lata więzienia oraz ma obowiązek naprawienia szkody w wysokości prawie 660 tys. złotych. Ma też zakaz zajmowania stanowisk przez 7 lat w instytucjach państwowych i samorządu.

Ponad 700 tys. zł

Mariusz G. do prawdziwych list płac podstawiał przez dwa lata fikcyjnych pracowników, a pieniądze przelewał na swoje konto bankowe. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Katarzyna Skrzeczkowska poinformowała PAP, że wyrok przeciwko urzędnikowi Dzielnicowego Biura Finansów Oświaty Praga-Północ Mariuszowi G. został wydany w czwartek w Sądzie Okręgowym Warszawa-Praga. "Mariusz G. został oskarżony przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Praga-Północ o wielokrotne przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i doprowadzenie m.st. Warszawy do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ponad 730 tys. zł., a także wystawianie dokumentów poświadczających nieprawdę i podrabianie dokumentów" - podkreśliła prokurator Skrzeczkowska.

Gnali jak opętani, na liczniku mieli blisko 200 km/h!

Prokurator przypomniała, że Mariusz G. od 2010 roku był zatrudniony w Dzielnicowym Biurze Finansów Oświaty dla Dzielnicy Praga-Północ w Warszawie w Wydziale Płac i Ubezpieczeń Społecznych. "Od początku 2018 roku pełnił zaś funkcję kierownika tegoż Wydziału. Do jego obowiązków należało dokonywanie rozliczeń finansowych pracowników placówek oświatowych podległych urzędowi z terenu Pragi Północ, a także, po objęciu funkcji kierownika, koordynacja i nadzór w zakresie dokonywanych rozliczeń przez podległych mu urzędników Wydziału" - mówiła.

Pierwszych oszustw dokonał w 2013 roku

"Do pierwszych oszustw doszło w 2013 roku, a cały proceder nabrał tempa w okresie od 15 stycznia 2019 roku, po wprowadzeniu w urzędzie nowego systemu komputerowego. Podejrzany w trakcie procedury uruchomiania comiesięcznych wypłat dla pracowników Szkoły Podstawowej nr 30 podstawiał do listy płac fikcyjnych pracowników, a pieniądze z tytułu ich wynagrodzeń przelewał na własne konto bankowe. Proceder ten został wykryty dopiero 29 stycznia 2021 roku przez jednego z urzędników Wydziału Płac i Ubezpieczeń Społecznych Dzielnicowego Biura Finansów Oświaty" - tłumaczyła prokurator.

Wskazała, że wskutek celowego działania ze strony podejrzanego dochodziło do niezgodności pomiędzy listami płac sporządzonymi przez Mariusza G. w programie płacowym, a wydrukowanymi listami płac. "Przedkładanymi przez niego celem zatwierdzenia w ramach przewidzianej w urzędzie procedury ich sprawdzenia i autoryzacji, a które następnie były podstawą realizacji świadczeń dla pracowników placówek oświatowych" - przekazała. "Dodatkowo w ramach realizacji wypłat z tytułu rzekomych odpraw emerytalnych oraz nagrody jubileuszowej na dane dwóch pracowników Mariusz G. dokonał podrobienia dokumentów będących podstawą do wypłaty tych świadczeń poprzez naniesienie podpisów Dyrektora Szkoły nr 30 w Warszawie na tych dokumentach" - podała.

Zaznaczyła, że ponadto Mariusz G. dokonywał wystawienia dokumentów ZUS i PIT poświadczając w nich nieprawdę. "Działania te miały na celu ukrycie procederu realizacji nienależnych świadczeń na jego rzecz" - powiedziała.

Sprawca przyznał się do zarzutów

W rozmowie z PAP przypomniała, że przesłuchany dwukrotnie jako podejrzany Mariusz G. przyznał się do popełnienia wszystkich zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia korespondujące z poczynionymi ustaleniami w sprawie. "Ponadto złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Nie był on dotychczas karany sądownie" - tłumaczyła. "Prokurator wniósł o skazanie Mariusza G. bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzenie mu kary łącznej w wymiarze 3 lat pozbawienia wolności, obowiązek naprawienia szkody w wysokości 659 825,83 zł. czyli w zakresie, w jakim szkoda nie została jeszcze naprawiona na rzecz pokrzywdzonego, zakaz zajmowania stanowisk na okres 7 lat w instytucjach państwowych i samorządu terytorialnego związanych z dysponowaniem środkami publicznymi oraz nałożenie kosztów postępowania" - podała. "Sąd uwzględnił wniosek Prokuratury i uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów, wymierzając wskazaną wyżej karę" - dodała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.

Źródło: PAP

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!