Biało-czerwoni, którzy w poprzedniej edycji LN zajęli trzecie miejsce w swojej grupie najwyższej dywizji, za Holandią, Belgią, a przed Walią, losowani byli z trzeciego koszyka. Wiedzieli więc, że ich przeciwnikami na pewno nie zostaną - również przydzielone do tej puli - Niemcy, Szwajcaria i wicemistrz świata Francja.
To będzie czwarta edycja LN. Pierwszą wygrała Portugalia (sezon 2018/19), drugą Francja (2020/21), a trzecią, zakończoną w czerwcu 2023 roku - Hiszpania. Obrońcy trofeum trafili do grupy 4 najwyższej dywizji (A4), razem z Danią, Szwajcarią i Serbią. Bardzo silna wydaje się grupa A2 - z Włochami, Belgią i Francją, a stawkę uzupełnia Izrael. Natomiast skład A3 tworzą: Holandia, Węgry, Niemcy oraz Bośnia i Hercegowina.
Z kim Polacy trafili do grupy w Lidze Narodów?
Biało-czerwonych czeka spore wyzwanie. Chorwacja w poprzedniej edycji LN wystąpiła w Final Four, gdzie w meczu o pierwsze miejsce uległa dopiero w rzutach karnych Hiszpanii. Reprezentacja Portugalii jest uznawana za jedną z najsilniejszych w Europie i jak burza przeszła kwalifikacje do tegorocznych mistrzostw Europy, a Szkoci od dawna są niewygodnym rywalem dla Polaków, systematycznie robiąc postępy.
Podczas czwartkowej ceremonii losowania grup w Paryżu skład polskiej delegacji tworzyli: prezes PZPN Cezary Kulesza, wiceprezes Henryk Kula, sekretarz generalny federacji Łukasz Wachowski, selekcjoner Michał Probierz oraz team menedżer reprezentacji Łukasz Gawrjołek.
Kibice na meczu Polska – Łotwa - zobacz zdjęcia: