Podczas 28. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy policjanci mieli ręce pełne roboty. Mimo, że wydarzenie powinno być szczęśliwe i spokojne, to zdarzały się nieprzyjemne incydenty. Jeden z nich miał miejsce w podwarszawskim Piasecznie. Jeden z wolontariuszy postanowił przywłaszczyć sobie zawartość puszki z datkami. Na stronie głównej policji czytamy:
Wczoraj po południu oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie otrzymał informację, że jeden z wolontariuszy WOŚP może być pod wpływem alkoholu. Ustalono jego personalia, a policyjni wywiadowcy bezzwłocznie udali się do miejsca jego zamieszkania. Przyjazd mundurowych zbiegł się w czasie, gdy mężczyzna właśnie zamierzał opuścić mieszkania. Policjanci sprawdzili miejsce zamieszkania i ujawnili w nim rozciętą puszkę WOŚP oraz identyfikator 27-letniego „wolontariusza”. W kieszeniach jego spodni znajdowało się łącznie 611 złotych i 43 grosze. Policjanci przeprowadzili również badanie stanu trzeźwości, które wykazało u niego ponad promil alkoholu.
WOŚP 2020: wolontariusz przywłaszczył sobie zawartość puszki - co go czeka?
Wolontariusz usłyszy zarzuty po tym, jak dojdzie do siebie w policyjnej celi. Pieniądze wrócą teraz do sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.