Policjanci spełnili marzenie pana Wiktora, który jest mieszkańcem Białołęki. Mężczyzna uwielbiał wszystko, co jest związane ze służbą w policji. Zawsze, gdy tylko słyszy radiowóz pędzący na sygnałach, w każdej sytuacji przystaje i z wielkim zainteresowaniem mu się przygląda. Zna też wiele zachowań typowych dla policyjnej dyscypliny służbowej.
Policjanci spełnili marzenie Wiktora
Funkcjonariusze postanowili przybliżyć Wiktora do marzeń i zaprezentować mu, jak ich praca wygląda "od środka". Policjanci z komisariatu na Białołęce, zaprosili go do swojej jednostki przy ul. Myśliborskiej i pokazali, jak wygląda ich codzienna służba. 36-letni Wiktor nie posiadał się z radości.
Czytaj także: Policja zlikwidowała domową plantację marihuany na Żoliborzu
Przez całe swoje życie Wiktor nigdy nie przeszedł obojętnie obok radiowozu. Kiedy otrzymał zaproszenie od policjantów, nie wahał się ani sekundy. 36-latek razem ze swoją asystentką punktualnie zjawili się na umówione spotkanie. W murach komisariatu powitał ich Komendant białołęckich policjantów - podinspektor Marcin Chyczewski, który zapewnił, że funkcjonariusze dołożyli wszelkich starań, by ta wizyta była dla niego ciekawym i niezapomnianym przeżyciem.
36-latek miał szansę dowiedzieć się, jaką rolę pełni dyżurny jednostki i jego zastępca. Obserwował, co dzieje się na ulicach Białołęki dzięki monitoringowi wizyjnemu. Zapoznał się też ze sprzętem wykorzystywanym przez policjantów w toku bieżącej służby, w tym radiostacją i alkomatem. Obejrzał bloczek mandatowy i notatnik policyjny. Za ciekawy plan tej wizyty odpowiedzialna była starsza posterunkowa Izabela Gargula.
Niezapomniany dzień
Wiktor miał też okazję porozmawiać chwilę z patrolem, który wrócił do komisariatu. 36-latek zwiedził też pomieszczenie przejściowe dla osób będących w dyspozycji Policji, a także "policyjny areszt". Dowiedział się, jaki regulamin obowiązuje w tym miejscu. Bardzo zainteresowało go pobranie odcisków palców wykonane przez doświadczonego dochodzeniowca.
Poza tym, że uwielbia policję, Wiktor jest również wielkim fanem piłki nożnej. Z ogromną radością ubrał się w sprzęt, w jaki są wyposażeni policjanci, którzy pilnują bezpieczeństwa podczas takich sportowych wydarzeń. Dużym przeżyciem było też dla niego obejrzenie radiowozu i sprawdzenie działania sygnałów świetlnych i dźwiękowych.
Na koniec wizyty Wiktor został zaproszony do gabinetu Komendanta, ustąpił mu nawet miejsca za swoim biurkiem. Tam też policjanci i 36-latek podsumowali jego 2-godzinną wizytę w komisariacie. Na koniec policjanci wręczyli Wiktorowi drobne pamiątki z tej wizyty i życzyli mu, aby bez przeszkód realizował wszystkie inne swoje marzenia.
Czytaj także: Zarobki policjantów. Komenda Główna przygotowała kalkulator uposażenia funkcjonariusza