Sceny, które rozegrały się na ulicach warszawskiego Bemowa przywodzą na myśl film akcji. To właśnie tutaj odbył się policyjny pościg za dwoma Gruzinami. Mężczyźni dopuścili się zuchwałej kradzieży saszetki. Policjanci szybko dostali informację o tym zdarzeniu.
- Ze wstępnych informacji wynikało, że dwóch mężczyzn przecięło oponę w peugeocie i ukradło saszetkę z pieniędzmi, dokumentami i odjechali volkswagenem z piskiem opon - przekazała nadkom. Marta Sulowska z bemowskiej policji.
Pościg ulicami Bemowa
W tym samym czasie policjanci z wydziału ruchu drogowego zauważyli ich samochód i od razu ruszyli w pościg. Kierujący volkswagenem jechał pasem awaryjnym i wyprzedzał inne pojazdy z dużą prędkością, nie sygnalizował manewrów kierunkowskazem, wykonywał je dynamicznie.
Czytaj także: Zarobki policjantów. Komenda Główna przygotowała kalkulator uposażenia funkcjonariusza
Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali samochód. Obaj Gruzini zachowywali się nerwowo i próbowali wysiąść z auta. Nic dziwnego, teraz będą musieli ponieść konsekwencje swoich czynów.
Złodzieje poniosą srogie konsekwencje
- Na miejsce przyjechały inne patrole policyjne. Po sprawdzeniu pojazdu okazało się, że volkswagen ma założone podrobione tablice rejestracyjne, a pod spodem znajdowały się oryginalne. Na miejscu grupa dochodzeniowo-śledcza przeprowadziła oględziny, w pojeździe policjanci ujawnili skradzione pieniądze i dokumenty - zaznaczyła policjantka.
Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec mężczyzn areszt na 3 miesiące. Uciekinierom grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.