Polski system ochrony zdrowia chce być gotowy na wszystko. Trwa szczególna konferencja

Konferencja "System Ochrony Zdrowia w czasie wojny. Jak skorzystać z doświadczeń ukraińskich?" w Warszawie

Czy polskie szpitale przetrwają, gdy zgaśnie światło, zabraknie leków, a na SOR trafi setka rannych w kilka minut? To pytania, które stawiają sobie eksperci i na które spróbują odpowiedzieć podczas piątkowej konferencji, organizowanej przez Zakład Ratownictwa Medycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wspólnie z Instytutem Ochrony Zdrowia. Wydarzenie w siedzibie WUM ma przede wszystkim umożliwić wymianę doświadczeń polskich i ukraińskich. Cel jest jeden: przygotować system ochrony zdrowia na najczarniejszy scenariusz.

Na miejscu swoją wiedzą dzielą się nie tylko lekarze i specjaliści w dziedzinie dostaw leków, ale też osoby, które wojnę widziały na własne oczy. - Chcę, aby skończyć opierać się o artykuły, opierać się o książki, tylko oprzeć się o prawdziwe świadectwo ludzi, którzy autentycznie podejmują decyzje o życiu rannych, o życiu ludzi, którzy tej pomocy potrzebują - podkreślił prof. Robert Gałązkowski, kierownik Zakładu Ratownictwa Medycznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Jak dodał, to właśnie dlatego na konferencji pojawili się także specjaliści z Ukrainy, dzielący się swoimi doświadczeniami z frontu. - Zaprosiliśmy do Polski ludzi, którzy od wybuchu wojny dowodzą tym systemem ochrony zdrowia, żeby dali nam świadectwo poprzez zdjęcia, poprzez filmy, poprzez to, co powiedzą, z czym możemy się spotkać, jak z tym sobie radzić - zaznaczył.

Patronat nad wydarzeniem ma Radio ESKA.

Współpraca: Ania Galica / Radio ESKA

Konferencja "System Ochrony Zdrowia w czasie wojny. Jak skorzystać z doświadczeń ukraińskich?" - zobacz zdjęcia:

19 zdjęć