Dla prezydenta Rafała Trzaskowskiego również miał to być zwyczajny dzień pracy. Niespodzianka czekała na niego jednak w pociągu SKM, gdzie spotkał uczennice Liceum im. Generała Bema w Warszawie.
Czytaj również: Prokuratura w Warszawie wszczęła śledztwo w związku z wypowiedzą Janiny Ochojskiej
Uczennice poprosiły Rafała Trzaskowskiego o usprawiedliwienie
Dziewczyny miały do niego nietypowy apel. Poprosiły go bowiem o nagranie dla nich usprawiedliwienia za spóźnienie na lekcję niemieckiego.
Przedstawiciele SKM pokazali w sieci krótki film z tego nietypowego spotkania. Po wymianie uprzejmości Rafał Trzaskowski wraz z nastolatkami przystąpił do nagrywania materiału dla innych uczniów oraz nauczycieli. Prezydent Warszawy pozdrowił w nim całą szkolną społeczność oraz zaapelował, by wszyscy nastolatkowie pilnie wywiązywali się ze swoich obowiązków.
- Korciło mnie, żeby powiedzieć to jeszcze po niemiecku - stwierdził również żartobliwie, cytowany przez zespół prasowy SKM.
Sam Trzaskowski również odniósł się do nietypowej sytuacji w swoich mediach społecznościowych. - Przejazd z Piaseczna do centrum Warszawy będzie zajmował ok. 35 min. Dzisiejszy nie obył się bez przygód, które zaserwowały nam prace PKP na torach. Na szczęście jadącym z nami uczennicom i studentkom usprawiedliwienia za spóźnienie mogłem wypisać osobiście - przekazał.