Rozporządzenie metanowe, które chce przyjąć Unia Europejska budzi wiele emocji, głównie tych negatywnych. W związku z tym dziś w Warszawie rozpoczął się protest górników i związkowców z „Sierpnia 80”.
Czytaj także: Greenpeace protestuje na moście Poniatowskiego. Zwisają z niego aktywiści
Protest górników w Warszawie
- Będziemy protestować przeciwko planom zniszczenia górnictwa i Śląska. Będziemy także protestować, przeciwko antypolskiej polityce, biurokratów UE. Niszczeniu naszej gospodarki i rolnictwa. Wpychaniu naszego społeczeństwa – zapowiedzieli jeszcze kilka dni temu związkowcy z Komisji Krajowej WZZ „Sierpień 80”.
Na miejscu protestu było bardzo głośno. Protestujący używali rac dymnych, petard i wykrzykiwali agresywne hasła ze swoimi postulatami. Setki górników oddało w ten sposób wyraz swojego niezadowolenia przed siedzibą przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie.
- Walczymy nie tylko o swoje miejsca pracy. My tu walczymy o cały polski system energetyczny! - wykrzykiwał na manifestacji Rafał Jedwabny, szef Sierpnia '80 w kopalniach PGG.
Protestujący sprzeciwiali się omawianemu w Unii rozporządzeniu, które ma obniżyć do 2031 roku emisyjność kopalni do 3 ton metanu na 1000 ton węgla. Ich zdaniem przyczyni się to do likwidacji polskiego górnictwa, a zamkniętych przez to zostanie 90% krajowych kopalń.
Po godzinie 14 planowany był powrót protestujących na Śląsk.