Protest studentów Uniwersytetu Warszawskiego w obronie Palestyny trwa od 24 maja. Protestujący chcą udostępnienia informacji o wszelkich powiązaniach uniwersytetu z izraelskimi instytucjami akademickimi i z "innymi organizacjami i firmami, które czerpią zyski lub są związane z okupacją Palestyny i trwającym w Strefie Gazy ludobójstwem". Żądają również jednoznacznego potępienia działań Izraela, a także zerwania współpracy z firmami i z uniwersytetami izraelskimi.
Protest do tej pory odbywał się w parku Autonomia przy ul. Nowy Świat 69. We wtorek 12 czerwca zaostrzył się, a jego uczestnicy przenieśli się na Kampus Główny UW.
Protest studentów UW w obronie Palestyny. Oświadczenie władz uczelni
Biuro prasowe UW wydało w tej sprawie oświadczenie. - Nie może dochodzić do sytuacji, w której protestujący blokują wyjście bądź wyjazd z kampusu kobiecie w ciąży czy pracownikowi, który ma przyjąć kolejną dawkę chemioterapii. Nie można też zaakceptować faktu uniemożliwiania dostania się na zajęcia studentom z niepełnosprawnościami (ci dowożeni są specjalnym transportem uniwersyteckim pod sale zajęciowe), wykładowcom i studentom prowadzącym zajęcia poza Kampusem Głównym – oświadcza biuro prasowe.
Podkreślono, że "nie można pozwolić na zakłócanie zajęć i egzaminów przez kilkunastoosobowe grupy, które – wtargnąwszy do budynków uniwersyteckich czy sal dydaktycznych – zakłócają spokojną naukę i pracę innym. Nie ma też zgody na protest, w ramach którego niszczone jest mienie zarówno to uniwersyteckie, jak i osób prywatnych. Takie zachowania nie mogą być usprawiedliwiane jakimkolwiek motywem działania protestujących".
W oświadczeniu wyjaśniono też, że kierując się troską o bezpieczne funkcjonowanie uniwersytetu, a także dążeniem do zapewnienia możliwości swobodnego korzystania przez studentów i pracowników z należnych im praw i wolności władze uczelni poprosiły o pomoc policję.
Interwencja policji w związku z protestem studentów
Policja podjęła interwencję w związku z protestem studentów UW w obronie Palestyny. - Rektor Uniwersytetu Warszawskiego zwrócił się do nas z prośbą o udrożnienie ciągów komunikacyjnych – poinformował w środę rzecznik stołecznej policji podinsp. Robert Szumiata.