W tej sprawie interpelacje złożyła radna Warszawy Agata Diduszko-Zyglewska. Zaznacza w niej, że mieszkańcy są zaniepokojeni planami miasta dotyczącymi modernizacji Parku Bródnowskiego. Dodaje ona, że remont jest niezgodny z wolą mieszkańców i sprzeczny z deklaracjami prezydenta Rafała Trzaskowskiego dotyczącymi polityki zazieleniania stolicy. Przytacza ona petycję, z której wynika, że lokalnej społeczności zależy przede wszystkim na zachowaniu spokojnego charakteru tego miejsca.
Mieszkańcy są zaniepokojeni rewitalizacją Parku Bródnowskiego
Jak piszą mieszkańcy w petycji, planowana modernizacja może zmienić wygląd Parku Bródnowskiego i zaburzyć panujący w nim spokój. Ich niepokój budzi m.in. plan budowy drewnianych tarasów w miejscu obecnych krzewów, a także budowa drogi wzdłuż całego parku. Jak podkreślają, jeżdżące tą trasą ciągniki siodłowe oraz naczepy typu tir obsługujące scenę oraz lokale gastronomiczne mogą być uciążliwe dla mieszkańców. W piśmie zwracają uwagę także na planowany plac manewrowy o powierzchni 400 metrów kwadratowych dla ciężkich samochodów. Jak wynika z danych urzędu dzielnicy, po rewitalizacji powierzchnia biologicznie czynna w parku zmniejszy się z 79,90% do około 70-75%.
Do uwag mieszkańców radna dodała także te dotyczące planu budowy w parku scen stałych, które mają posłużyć do koncertowania. Według niej jest to próba "komercjalizacji" tej przestrzeni. Zwraca ona również uwagę na to, że w czasie rewitalizacji ma zostać wycięte kilkadziesiąt drzew.
Zarząd Zieleni odpowiada na zarzuty radnej
Na pismo radnej odpowiedziała Magdalena Młochowska z Zarządu Zieleni, która zaznaczyła, ze miasto nie planuje budowy drogi pożarowej, a jedynie "wzmocnienia podbudowy alei spacerowej, celem umożliwienia dojazdu służb zespolonych bez dewastacji nawierzchni utwardzonej i terenów zieleni".
"Nie ma możliwości przeprowadzenia alei przez cały park, dlatego konieczne jest wskazanie przestrzeni umożliwiającej zawracanie pojazdów. Wjazd na aleję zabezpieczony jest słupkami, od strony ul. Chodeckiej" - dodaje w piśmie Magdalena Młochowska.
Dyrektorka Koordynatorka ds. zielonej Warszawy zaznacza też, że wycinka drzew została ograniczona do minimum, a po niej wykonane będą nasadzenia kompensacyjne. Jak dodaje Młochowska, "wskazana w interpelacji „scena” to trawnik o wzmocnionej nawierzchni zabezpieczającej teren zieleni przed uszkodzeniem w trakcie wydarzeń kulturalnych".
W centrum Warszawy powstaje nowy park kieszonkowy. Zobacz zdjęcia