Ta historia z pewnością poruszy całą Polskę. Opis zbrodni, która okazała się nie być doskonała pojawił się na stronie policji.
Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że 10 stycznia br. do jego mieszkania przyszedł mężczyzna. Kiedy mieszkaniec Pragi Północ otworzył drzwi zauważył, że napastnik w ręku trzyma przedmiot przypominający broń, doszło pomiędzy nimi do szarpaniny. Napastnik uderzył pokrzywdzonego twardym przedmiotem w głowę, padły również strzały. Pokrzywdzony jednak nie został poważnie ranny. W trakcie zdarzenia 34-letni sprawca zażądał wydania mu pieniędzy w kwocie 100 tysięcy złotych. Po tych słowach zgłaszający rozpoznał głos mężczyzny i zauważył, że ma on przyczepiony sztuczny zarost. Okazało się, że mężczyźni wcześniej pracowali razem. Zdemaskowany napastnik uciekł z miejsca zdarzenia.
Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Mężczyznę udało się zatrzymać w Żukowie. Przedstawiono mu też już zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu w postaci pistoletu pneumatycznego.
Napadł na kolegę w przebraniu - co mu grozi?
Za rozbój i napaść przestępcy grozi kara pozbawiania pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 więzienia.