Zapis rozmowy pojawił się na portalu Wykop. Na udostępnionym w sieci nagraniu słychać, jak jeden z członków załogi pogotowia informuje dyspozytornię, że w samochodzie prawdopodobnie padł akumulator.
Zobacz też: Miejskie autobusy zamienią się w karetki. Przewiozą chorych do Szpitala Narodowego
- Padła nam karetka, prawdopodobnie to akumulator, więc tak sobie siedzimy i potrzebowalibyśmy wsparcia – słychać na opublikowanym w sieci nagraniu. - Może by to z kabli odpalić? Jesteśmy przebrani i skontaminowani.
Rozmowie przysłuchiwali się internauci korzystający z aplikacji Zello. Na ich reakcję nie trzeba było długo czekać. W serwisie Wykop padło pytanie, czy ktoś jest w stanie podjechać na ul. Filtorwą, skąd pochodziło zgłoszenie, i pomóc załodze odpalić, używając kabli rozruchowych.
Jeden z nasłuchujących nagranie „akurat był w pobliżu” i miał przy sobie potrzebne kable oraz narzędzia. Co ciekawe, aplikację Zello miał zainstalować dosłownie godzinę wcześniej.
- Nie ma się czym chwalić, po prostu byłem w pobliżu – podzielił się na Wykopie. - Podziękowania należą się również dwóm osobom, które przyjechały z pomocą po mnie.
Wyrazy uznania i podziękowania popłynęły również od ratowników, którzy dzięki pomocy postronnej osoby mogli wrócić do pracy.
Zapis rozmowy odsłuchacie poniżej.