Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała do Sądu Najwyższego wnioski o uchylenie immunitetów dwóm warszawskim prokuratorkom: Ewie Wrzosek i Małgorzacie M. Śledczy chcą postawić im zarzuty przekazania informacji ze śledztwa i niedopełniania obowiązków. Obie zawieszono na pół roku.
Zarzut dotyczy m.in. przekazania informacji z toczącego się postępowania osobom nieuprawnionym, w tym dyrektorowi Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu m.st. Warszawy. Tłem zarzutu była kampania prezydencka Rafała Trzaskowskiego oraz dwa wypadki komunikacyjne warszawskich autobusów z 2020 r.
Ratusz nie komentuje
PAP poprosiła o komentarz w tej sprawie rzecznik stołecznego ratusza Monikę Beuth. - W każdej sprawie ratusz współpracuje ze służbami. Ratusz nie będzie komentować politycznej nagonki na prokuratorki oraz próby wmieszania w to byłego kandydata na stanowisko prezydenta RP – oznajmiła Beuth.
Przewodniczący klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w Radzie Warszawy Jarosław Szostakowski również nie odniósł się do sprawy. - Nie potrafię skomentować tej sprawy, ponieważ nic nie wiem na ten temat – powiedział PAP.
Czytaj również: Prokuratura wnioskuje o uchylenie immunitetów dwóm warszawskim prokuratorom: Ewie W. i Małgorzacie M.
Radni PiS chcą wyjaśnień od Rafała Trzaskowskiego
Natomiast szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Dariusz Figura nie miał wątpliwości, że "w tej sprawie ratusz powinien zareagować, zawieszając w obowiązkach dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego pana Michała Domaradzkiego".
Wieloletni radny Warszawy, pełnomocnik warszawskich struktur PiS poseł Jarosław Krajewski zażądał natomiast "od Rafała Trzaskowskiego pilnych wyjaśnień tej bulwersującej sprawy". - Naturalnym pytaniem pozostaje kwestia jego wiedzy i roli w tej sprawie. Ujawnione informacje wskazują na wielowątkowość sprawy – ocenił.
- Jeżeli Rafał Trzaskowski niezwłocznie nie wyjaśni tej sprawy, to radni PiS na najbliższej sesji będą żądali szczegółowych informacji na ten temat - zapowiedział.
O co chodzi w sprawie?
Prokuratura Regionalna w Szczecinie skierowała do Sądu Najwyższego wnioski o uchylenie immunitetów dwóm warszawskim prokuratorkom: Ewie Wrzosek i Małgorzacie M. Zarzuty, które śledczy zamierzają im przedstawić, dotyczą przekazania osobom nieuprawnionym informacji z toczącego się postępowania, a także niedopełniania obowiązków służbowych. Chodzi o sprawy wypadków stołecznych autobusów w 2020 r.
W pierwszym wypadku autobusu, który miał miejsce nieopodal mostu im. Grota-Roweckiego pod koniec czerwca 2020 r., zginęła jedna osoba. Kierowca autobusu został oskarżony o prowadzenie pojazdu po zażyciu narkotyków. - Część opinii publicznej za brak skutecznego nadzoru nad realizacją przewozów obwiniało prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, równocześnie kandydata na urząd prezydenta kraju - zaznaczyła szczecińska prokuratura.
Przypomniała, że drugi wypadek zaistniał 7 lipca 2020 r. przy ul. Klaudyny. - Kwestia ewentualnego pozostawania przez kierowcę pod wpływem substancji odurzających stała się przedmiotem zainteresowania opinii publicznej – napisała prokuratura.
Jak twierdzą śledczy, "to właśnie w takich okolicznościach Michał D., dyrektor w stołecznym ratuszu, wykorzystując swoją znajomość z prokurator Ewą W. wyraził wobec niej za pośrednictwem komunikatora internetowego oczekiwanie, że niezwłocznie poinformuje go ona o ustaleniach śledztwa w zakresie wyników badań krwi i moczu na obecność narkotyków u podejrzanego". Prokuratura ujawniła też fragmenty korespondencji elektronicznej między W., M. i D.
Śledczy dodali również, że prokuratorka miała rzekomo przekazywać Domaradzkiemu najnowsze informacje ze śledztwa, uzyskane od Małgorzaty M.