W poniedziałek 8 kwietnia orezydent Warszawy Rafał Trzaskowski rozdawał warszawiakom kawę w podzięce za wybory samorządowe. Według sondażu Ipsos Rafał Trzaskowski (KO) wygrał wybory na prezydenta stolicy z wynikiem 59,8 proc.
Spotkanie "na kawkę" z mieszkańcami Ursynowa
Rafał Trzaskowski rozdawał kawę mieszkańcom zmierzającym do stacji metra Kabaty na Ursynowie, gdzie mieszka. Zrobił to w geście wdzięczności za "zaangażowanie i determinację" w wyborach samorządowych. Mieszkańcy Ursynowa gratulowali mu wyniku i robili pamiątkowe zdjęcia. Część pytała też o plany rozwoju dzielnicy, m.in. o szanse na budowę stadionu lekkoatletycznego. Na to pytanie prezydent odpowiedział: "Na razie będziemy inwestować w to co mamy, więc chyba stadion nie, ale (...) wsłuchujemy się" – podsumował Trzaskowski.
Podsumowanie kampanii prezydenckiej i dalsze plany Rafała Trzaskowskiego
Prezydent Warszawy został poproszony o podsumowanie kampanii i wyników sondażowych powiedział, że bardzo się cieszy, bo uzyskał lepszy wynik niż w poprzednich wyborach samorządowych.
Trzaskowski pytany, jakie "największe bolączki targają Warszawą" i co powinno się zmienić w pierwszej kolejności, odpowiedział, że jest dużo wyzwań: "Będziemy oddawali kolejne ważne inwestycje w samym centrum miasta, tutaj głównie chodzi o plac Centralny i otoczenie, ale również na Pradze, również spalarnia śmieci, tramwaj na Wilanów. Mnóstwo się będzie działo w tym roku" – zapowiedział prezydent.
Rafał Trzaskowski został zapytany o kanalizację w dzielnicy Wawer, odpowiedział: "wydajemy miliardy na kanalizację, ale rzeczywiście mamy takie dzielnice jak Wawer czy Białołęka, czy nawet Zielony Ursynów, gdzie jeszcze mamy zaległości, miejsca, które były dołączane do Warszawy w ostatniej kolejności, więc absolutnie tak, zdecydowanie"- skomentował prezydent Warszawy.
Prezydent dodał, z czego sfinansuje inwestycje: "Dla nas najważniejsze jest w tej chwili dobre wykorzystanie unijnych pieniędzy" – zaznaczył prezydent Trzaskowski. Przypomniał, że można je wydawać do końca 2026 r., ale być może uda się po rozmowach z Brukselą ten czas wydłużyć.
Trzaskowski nie wyklucza swojego startu w wyborach na prezydenta kraju: "Wielokrotnie odpowiadałem na to pytanie. Koncentruję się na tym, co tu i teraz, a co będzie za półtora roku, to się dopiero okaże" – powiedział podczas rozmowy z dziennikarzami.