Inflacja

i

Autor: Pixabay.com

Rekordowa inflacja w Polsce. W lutym osiągnie 20 procent

2023-01-13 13:56

Szczyt inflacji wciąż jest przed nami. Ekonomiści ING przewidują, że przypadnie on na luty 2023 roku i wyniesie... 20 proc! Chociaż zdaniem specjalistów bieżący rok będzie upływał pod znakiem dezinflacji, to jednak inflacja bazowa pozostanie wysoka.

Inflacja od wielu miesięcy daje nam się we znaki. Polacy ciągle zmagają się ze wzrostami cen i coraz trudniej jest oszczędzać bezboleśnie. Niestety, chociaż 2023 rok ma przynieść upragnioną dezinflację, to na razie musimy się przygotować na jej szczyt, który zdaniem specjalistów nadejdzie w lutym.

Wzrosty i spadki

W komentarzu do danych GUS ekonomiści ING podkreślili, że wzrost cen towarów obniżył się w grudniu 2022 r. do 17,6 proc. rdr z 18,8 proc. miesiąc wcześniej, podczas gdy inflacja cen usług przyspieszyła do 13,4 proc. rdr z 13,2 proc. w listopadzie.

Czytaj także: Tabletki na potencję zamiast suplementów dla zwierząt. Akcja KAS na lotnisku Chopina

- Tańszym niż w listopadzie paliwom towarzyszyła silna obniżka cen opału (-10,8 proc. rdr), głównie węgla dla celów grzewczych, co było m.in. związane z interwencyjnym zakupem węgla na rynkach zagranicznych i jego dystrybucją po dotowanych przez rząd cenach przez samorządy. Nadal w istotnym tempie drożeje żywność, która w grudniu ubiegłego roku była przeciętnie 22,1 proc. droższa niż rok wcześniej. Zwraca uwagę także nietypowy dla grudnia wzrost cen odzieży i obuwia, gdzie zwykle obserwujemy sezonowy spadek - zauważyli analitycy.

Wskazali, że pomimo wyraźnego spadku głównego wskaźnika inflacji, w trendzie wzrostowym nadal utrzymuje się inflacja bazowa, która - według ich szacunków - wzrosła do 11,6 proc. rdr z 11,4 proc. rdr w listopadzie

Rekordowo wysoka inflacja w lutym 2023 roku

Zdaniem ekonomistów szczyt inflacji nadal pozostaje przed nami i przypadnie w lutym 2023. Później rok zacznie upływać pod znakiem upragnionej i wyczekanej przez wszystkich dezinflacji.

- Wprawdzie za sprawą polityki cenowej głównego gracza na rynku paliw udało się uniknąć skokowego wzrostu cen benzyny z początkiem roku, kiedy VAT na paliwa wzrósł z 8 do 23 proc., jednak w styczniu czekają nas związane z wyższymi stawkami podatków pośrednich podwyżki cen energii dla gospodarstw domowych. Początek roku to także tradycyjnie moment aktualizacji cenników przez firmy, więc część presji inflacyjnej z poprzednich miesięcy znajdzie odzwierciedlenie we wzroście cen na początku 2023 - prognozują specjaliści.

- Sygnały z gospodarki pokazują, że w niektórych sektorach bariera słabego popytu zbyt słabo działa, aby zapobiec dużym wzrostom cen. Także ceny quasi-regulowane wzrosną. Przykładem z ostatnich tygodni są m.in. podwyżki cen biletów kolejowych. Naszym zdaniem szczyt CPI wyniesie około 20 proc. rdr - szacują analitycy.

Czytaj także: Od stycznia mieszkańców Warszawy czekają duże podwyżki

- Polska z cyklem wyborczym, nawisem wysokich cen energii wystawiona jest na ryzyko wolniejszej dezinflacji niż inne kraje oraz utrzymania podwyższonej inflacji, gdy gospodarka odbije. W 2023 roku nie będzie warunków do obniżek stóp procentowych, chociaż spadek CPI będzie dominującym tematem na globalnych rynkach. Zwracamy jednak uwagę, że rynki obligacji zachowują się (wyceniają cięcia stóp tuż po ostatniej podwyżce) jakby ignorowały fakt, że pandemia i wojna trwale zmieniły (podniosły) poziom inflacji i neutralnych stóp na świecie - podkreślają specjaliści.

I. LESZCZYNA: INFLACJA PRZEBIJE 20% PO NOWYM ROKU