Remont pierwszej części Trasy Łazienkowskiej dobiega końca. Przed kierowcami kolejne utrudnienia

Jedna część Trasy Łazienkowskiej przejezdna

Aktualnie, przy Agrykoli, kierowcy mogą korzystać tylko z jednej części jezdni Trasy Łazienkowskiej. Ta jednak trafi w ręce drogowców zaraz po skończeniu remontów na tej drugiej. To oznacza, że kierowcy będą poruszać się po nowym wiadukcie, ale dalej będą musieli korzystać z jednego w obu kierunkach.

- Nowe wiadukty będą miały wiele udogodnień. Będą trwalsze od swoich poprzedników. Zostaną wyposażone w obustronne ciągi pieszo-rowerowe. Będą też pochylnie poprawiające dostępność dla osób z niepełnosprawnościami. Wyposażymy nowe wiadukty w nowoczesne oświetlenie - mówi Agata Choińska-Ostrowska ze Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta.

Polecany artykuł: Przez budowę tramwaju do Wilanowa burzą się biznesy? 76-letni krawiec z Mokotowa traci klientów

Nowy przetarg

Jednym z dwóch nowych wiaduktów prawdopodobnie będziemy mogli przejechać w styczniu 2023 roku. Aktualnie trwa już ostatnia część prac. Gotowe są wszystkie podpory i płyta asfaltu. Tam zostanie przekierowany ruch, a zacznie się rozbiórka drugiej strony, po której obecnie jeździmy w obu kierunkach. Został rozstrzygnięty przetarg na kolejny remont wzdłuż trasy.

- Kolejna inwestycja na Trasie Łazienkowskiej będzie obejmowała rozbiórkę i odbudowę wiaduktów nad ulicą Paryską, a także budowę ekranów akustycznych i wymianę nawierzchni jezdni w al. Stanów Zjednoczonych. Te ekrany powstaną na odcinku od ulicy Bajońskiej do ulicy Międzynarodowej - dodaje Choińska-Ostrowska.

Inwestycja będzie kosztowała niespełna 90 milionów złotych.