Most Poniatowskiego. Niebezpieczna jazda
Rowerzyści po raz kolejny pokazali, jak groźna może być jazda po Moście Poniatowskiego. Skarżą się na brak wytyczonej drogi do jazdy.
- Mamy chodnik, który jest wąski i nie możemy na nim bezpiecznie minąć pieszego, albo mamy jezdnię, na której z dużym natężeniem poruszają się samochody. Na jezdni jesteśmy słabszą stroną ruchu - mówi aktywista Janek Mucharowski.
Czytaj również: Wpadł w poślizg, razem z autem wylądował w zbiorniku retencyjnym. Alkomat wyjaśnił wszystko
Autobusy i taksówki mają lepiej
Rowerzyści nie mogą jeździć po buspasach - te zarezerwowane są między innymi dla autobusów i taksówek. Muszą więc wybierać środek mostu. Trasa przez Most Poniatowskiego to natomiast najłatwiejsza droga przejazdu dla rowerzystów z prawego brzegu Warszawy.
- Owszem, można jechać Świętokrzyskim, ale później trzeba się wspinać na przykład Tamką. Można też jechać Łazienkowskim, ale jak zjedziemy w okolicach portu Czerniakowskiego, to praktycznie nie ma jak dostać się np. do Agrykoli - dodaje Marek Smyk ze stowarzyszenia Zielone Mazowsze.
Most Poniatowskiego przejdzie remont konstrukcji. ZDM ogłosił przetarg na odnowienie części przebiegającej nad Solcem. Remontowany będzie odcinek od stacji kolejowej Warszawa Powiśle do Wisłostrady. Zmian nie odczuje jednak nikt - odnowę przejdą elementy kamienne i betonowe pod mostem, a także zabezpieczenia korozyjne elementów ze stali.
ZOBACZ TAKŻE: