Sąd Najwyższy zdecydował - uchylono postanowienie Sądu Apelacyjnego i Okręgowego ws. nieuznania Marszu Niepodległości za wydarzenie cykliczne. Sprawa zaczęła się od zaskarżenia decyzji wojewody mazowieckiego. Władze Warszawy stanowczo się z nią bowiem nie zgadzały.
Ratusz odpowiada ws. cykliczności Marszu Niepodległości
- To nie wymaga komentarza, prawo jest prawem, a ratusz zawsze trzyma się litery prawa – oznajmiła rzecznik warszawskiego ratusza.
W ubiegłym roku władze stolicy zaskarżyły decyzję wojewody mazowieckiego o rejestracji cyklicznego wydarzenia Marsz Niepodległości. Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił ją, uwzględniając odwołanie warszawskiego ratusza w tej sprawie. Wojewoda i organizator Marszu Niepodległości złożyli zażalenia na decyzję Sądu Okręgowego, a Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił je.
Czytaj również: Mafia taksówkarska pod Centralnym? "Powiedział, że mnie zawiezie, ale za 100 zł"
Skargę nadzwyczajną do SN po niekorzystnych rozstrzygnięciach Sądu Okręgowego i Apelacyjnego w Warszawie złożył Prokurator Generalny.
Zdaniem Prokuratora Generalnego przyjęcie nieprawidłowej wykładni przepisu przez sąd doprowadziło do ograniczenia wolności zgromadzeń gwarantowanej w art. 57 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.