Wściekły napastnik wrócił z mieczem samurajskim
Wolscy policjanci opisali sprawę napadu na jedną z restauracji działających w dzielnicy. Nie różniłaby się od innych podobnych, gdyby nie jedno - napastnik uzbrojony był w katanę, czyli miecz japońskich samurajów. Na miejsce wezwano mundurowych, którzy ustalili okoliczności zdarzenia. Z relacji właścicieli wynikało, że mężczyzna najpierw groził spaleniem lokalu. Wtedy udało się przegonić go z restauracji, lecz kłopoty miały się dopiero zacząć.
Po kilkunastu minutach agresor wrócił. Tym razem miał ze sobą kastet i wspomniany miecz. Zaczął demolować wnętrze, między innymi niszcząc ladę chłodniczą. Ukradł też pieniądze z kasy. Właściciele ocenili łączne straty na 10 000 zł.
Samuraj okazał się być poszukiwanym
Sprawcę szybko udało się ująć i doprowadzić do komendy. W trakcie czynności okazało się, że 35-latek jest poszukiwany nakazem doprowadzenia do zakładu karnego. Miał odsiedzieć 49 dni w więzieniu za przestępstwa narkotykowe. Na jaw wyszło też, że już wcześniej miał konflikty z prawem. Był notowany i pięciokrotnie trafiał za kratki.
Po doprowadzeniu do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola, usłyszał zarzuty dotyczące kierowania gróźb karalnych i rozboju w warunkach recydywy. Sąd, na wniosek Prokuratora zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące. Za te przestępstwa może grozić kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Lubisz mrożące krew w żyłach historie?
Włącz podcast i posłuchaj o najsłynniejszych seryjnych mordercach świata.
Listen to "Anatolij Onoprienko - Bestia z Żytomierza cz.1" on Spreaker.