Oszustwo

i

Autor: Unsplash

kryminalne

Ściągnął aplikację, która miała pomóc mu w inwestowaniu. Stracił 420 tys. zł

2023-10-05 14:41

51-latek z Płocka zainstalował na swoim telefonie aplikację, która miała pomóc mu w zainwestowaniu oszczędności na rynku finansowym. Zgodnie z instrukcjami przelewał pieniądze na wskazane konta. Nie wiedział, że po drugiej stronie znajdują się oszuści. W ten sposób stracił około 420 tys. złotych.

Jak poinformowała w czwartek rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Płocku sierż. szt. Monika Jakubowska, ze złożonego tam zawiadomienia wynika, że 51-letni mieszkaniec tego miasta, szukając sposobu na zainwestowanie oszczędności, przeglądał strony internetowe z inwestycjami - ostatecznie na jednej z nich trafił na aplikację, która rzekomo miała sprawdzać aktualną koniunkturę giełdowo-finansową.

"Płocczanin podał wszystkie niezbędne dane, po czym otrzymał telefon od mężczyzny, który przedstawił się jako konsultant handlowy. Początkowo 51-latek musiał zrobić opłatę weryfikacyjną około tysiąca złotych, po czym otrzymał dostęp do indywidualnego konta pobranej aplikacji, gdzie wyświetlały się indeksy giełdowe" - wyjaśniła sierż. szt. Jakubowska.

Oszustwo na gazownika

Zyski rosły tylko wirtualnie

Jak dodała rzeczniczka płockiej policji, następnie z inwestorem skontaktowała się kobieta, która miała być jego analitykiem i doradcą - mężczyzna postępował dalej zgodnie z jej instrukcjami, przelewając swoje pieniądze na wskazane konta, i zyski co prawda rosły, ale jak się później okazało, tylko wirtualnie.

"Kiedy zainwestowane pieniądze miały trafić na konto 51-latka, ślad po nich zaginął, a mężczyzna zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Stracił łącznie około 420 tys. zł" - podkreśliła sierż. szt. Jakubowska.

Policja apeluje o rozsądek

Policja apeluje: "działajcie rozsądnie i nie ulegajcie złudnym wizjom dużego i szybkiego zysku oferowanego przez przestępców. Zawsze weryfikujcie informacje. Nigdy nie działajcie pochopnie". Jak przekonują funkcjonariusze, o wszelkich zdarzeniach wzbudzających podejrzenie, iż może chodzić o oszustwo, należy niezwłocznie informować bezpośrednio policję albo dzwoniąc na numer alarmowy 112.

Urzędniczy absurd. Zobacz zdjęcia przystanku na środku chodnika w Warszawie