Ostatnie przygotowania, sesja zdjęciowa i... można zaczynać sezon!
Grać tak ładnie, jak wyglądać na zdjęciach - to cel siatkarzy "Projektu Warszawa", którzy wracają do ligowych rozgrywek. Drużyna chce zatrzeć ślad po poprzednim nieudanym sezonie i w tym zameldować się w fazie play-off, a kto wie... być może zdobyć mistrza.
- Nie mogę się doczekać sezonu. Stawiamy w nim poprzeczkę trochę wyżej. Na pewno emocje są wysoko, już się nie mogę doczekać, fajnie by było zdobyć jakiś medal - mówi przyjmujący, Igor Grobelny.
Polecany artykuł: Lokatorzy Wileńskiej 7 muszą opuścić mieszkania. "Starych drzew się nie przesadza"
Głód ligowy
Zawodnicy w trakcie przerwy rozegrali szereg sparingów i wystąpili w wielu turniejach z sukcesami. Jednak jak przyznają, liga rządzi się swoimi prawami i emocjami, więc cieszą się, że zaraz wrócą do gry przed własną publicznością. Drużyna została przebudowana. W trakcie okienka transferowego sporo się zmieniło.
- Zgranie, które wypracowujemy sobie w serii tych meczów sparingowych czy turniejowych zaprocentuje, atmosfera jest bardzo dobra, mam nadzieję, że tak zostanie. Idziemy w dobrym kierunku i oby tak przez cały sezon - dodaje rozgrywający Projektu Warszawa, Jan Firlej.
Mecz z mistrzem Ukrainy odbędzie się w środę o 17:30 na Arenie Ursynów, a w jego trakcie drużyna zostanie oficjalnie zaprezentowana. Przeprowadzona zostanie także zbiórka na rzecz dotkniętej wojną Ukrainy. Pierwsze spotkanie o ligowe punkty stołeczna drużyna rozegra w Rzeszowie z Resovią.
ZOBACZ TAKŻE: