Otyłość to realny problem
Problem nie jest wydumany. W skali całej Polski mówi się, że nawet 23 proc. uczniów szkół podstawowych ma nadwagę, a na Mazowszu może ich być nawet 32 proc.
Nie lepiej jest z wadami postawy, których dotyczy drugi program realizowany na Białołęce - dotykają one już około 50-60 proc. populacji i mogą prowadzić do trwałych zniekształceń w obrębie narządu ruchu. Program finansowany z funduszy unijnych realizuje Szpital Bródnowski z Centrum Medycznym Goldenmed.
Sam urząd dzielnicy udostępnił natomiast na potrzeby wszystkich spotkań salę konferencyjną w swojej siedzibie. - To po to, by dzieciaki mogły skorzystać z programu z daleka od szkoły. Bo może nie każdy chce korzystać z czegoś takiego na terenie swojej podstawówki - mówi Marzena Gawkowska z Urzędu Dzielnicy Białołęka.
Do programu mogą zgłosić się uczniowie klas 1-6 szkół podstawowych z terenu Białołęki lub Targówka. Warunek: nie uczestniczyli wcześniej w tego typu programie.
Program dla dzieci z wadami postawy przewiduje 3 porady fizjoterapeutyczne, 9 miesięcy profesjonalnych zajęć ruchowych (2 razy w tygodniu) z udziałem fizjoterapeuty - łącznie 77 zajęć w grupach 10-osobowych, a dla rodziców/opiekunów dzieci: platforma e-learningowa z działaniami informacyjno-edukacyjnymi.
Podobnie sprawa wygląda w przypadku programu dla uczniów z otyłością. Zawiera on 3 badania lekarskie - na początku, w trakcie i pod koniec projektu; 9 miesięcy profesjonalnych zajęć ruchowych (2 razy w tygodniu) z udziałem fizjoterapeuty - łącznie 77 zajęć w grupach maks. 10-osobowych; 5 indywidualnych porad dietetycznych dla każdego uczestnika, dostęp do platformy e-learningowej dla rodziców/opiekunów.
Do zapisów zostały uruchomione specjalne telefony
- dla dzieci z otyłością: 798 738 014. Telefon będzie działał w dni powszednie w godz. 10-17
- dla dzieci z chorobami kręgosłupa: 22 326 58 30. Telefon będzie działał w dni powszednie w godz. 8-15
Chętnych brak
Oba programy są bezpłatne. Jednak tylko ten przeznaczony dla dzieci z wadami postawy cieszy się popularnością.
- Gorzej jest z programem dotyczącym otyłości... Tu chętnych jest niewielu. Apelujemy, że warto zapisać dziecko, warto dać mu szansę i włączyć się w proces leczenia - zauważa Marzena Gawkowska.
Rzeczniczka urzędu dzielnicy dodaje też, że wiek wczesnoszkolny jest najlepszy na podjęcie tej walki, gdyż organizm dziecka jeszcze się rozwija i ma dużą szansę na zmianę. Z kolei rodzice na platformie e-learningowej znaleźć mogą choćby porady, jak komponować posiłki dla swoich pociech, aby były zdrowe i nie dodawały kolejnych kilogramów.
- Z roku na rok sprawność organizmów naszych dzieci jest coraz słabsza! - podkreśla psycholog Aleksandra Piotrowska.
Jej zdaniem powodów, dla których rodzice nie zapisują swoich dzieci na tego rodzaju projekt, jest kilka. - Rodzice często patrzą na swoje dzieci przez różowe okulary i nie zauważają pewnych niekorzystnych faktów. Gdyby przyjęli te fakty, świadczące o tym, że jest coraz gorzej, to musieliby też zmodyfikować swoje zachowanie. To nie jest tak prosto, że wystarczy dziecko zapisać do programu. Tutaj rodzice muszą zmienić sposób odżywiania dzieci i nawyki dotyczące spędzania czasu. Główny wysiłek spada tutaj na rodziców. Pewnie dlatego nie chcą przyswajać informacji na ten temat.
ZOBACZ TAKŻE: