- Nie będziemy przepychać policyjnych radiowozów - mówi lider Agrounii, Michał Kołodziejczak.
- Nam za jabłka płaci się 50-60 groszy, tymczasem w sklepach są po 3,50, a wszystko drożeje - żali się sadownik, Sławomir Tomaszewski.
W najbliższych godzinach rolnicy mają zamiar dojść przed kancelarię premiera i złożyć petycję na ręce Mateusza Morawieckiego.