Szkolne stołówki w Warszawie walczą o przetrwanie! Oferują obiady na wynos

Szkolne stołówki walczą o przetrwanie!

Placówki są zamknięte, ale niektóre z nich w czasach pandemii oferują dla dzieci obiady na wynos. Tak jest m.in. w podstawówce nr 84 na Targówku czy w liceum przy ulicy Żywnego na Mokotowie. Na ogrodzeniu tej drugiej placówki zawisło ostatnio ogłoszenie:

"Szanowni Państwo, zwracam się z ogromną prośbą. Wraz z mężem prowadzimy stołówkę szkolną w CLV LO przy ul. Żywnego 25. W zaistniałej sytuacji nie mamy środków do życia. Nie chcemy zwolnić swoich pracowników, ponieważ są również w trudnej sytuacji. Pomyśleliśmy, że jedyne co możemy zrobić to robić to, co nam najlepiej wychodzi - gotować obiady domowe na wynos. Zupa + drugie danie. Włożymy dużo starań, aby były takie jak u mamy zdrowe, świeże i smaczne. Chętnych prosimy o zgłaszanie się pod numer telefonu 696-087-527".

Podstawówka im. Marii Konopnickiej w Śródmieściu ma z kolei ofertę dostawy posiłków prosto do domów uczniów, poinformowała o tym na Librusie. Obiady rozwożą zarówno rodzice, jak też firmy, które żyją z gotowania szkolnych obiadów. Nie mają łatwo, bo ich obroty w czasach zamknięcia szkół spadły o 80-90 proc.

- Przed lockdownem mieliśmy czasem 7 tysięcy zamówień dziennie. Pracujemy dla szkół z całego Mazowsza. Teraz notujemy ogromne straty. Jeszcze wiosną zdarzało się, że mieliśmy 200 zamówień dziennie, teraz zainteresowanie jest coraz mniejsze. Można zamówić obiad albo samo danie, bez zupy. Posiłki są bezglutenowe, serwujemy też dania wegańskie - mówi Robert Jagnieża z firmy Gastro Team, która obsługuje 17 szkolnych stołówek w Warszawie.

"To się opłaca, bo szkolne obiady są tanie i zdrowe"

Przeciętna cena za posiłek na wynos ze szkolnej stołówki w Warszawie wynosi od 8 do 10 złotych. Z dostawą - powyżej 14 zł. Rodzice w Warszawie mogą kupić posiłki dla dzieci, które mają lekcje zdalne - tym samym wspierając firmy, obsługujące stołówki, walczące o przetrwanie w czasie pandemii. Jak sami mówią - takie inicjatywy są w tych czasach potrzebne.  

- Fajny pomysł, zwłaszcza dla zapracowanych rodziców, którzy nie mają czasu na gotowanie. Mimo pandemii, nadal pracuje, nie mam czasu, by zrobić dziecku obiad. Wszyscy wygrywają, zarówno rodzice, jak też firmy, które te obiady produkują. Wiadomo też, że to jedzenie spełnia wszystkie standardy. Jest zdrowe i tanie. Sam te obiady pamiętam i do dziś lubię - mówią rodzice.