Tłusty czwartek 2023. W Dickery przygotowano zaskakującą ofertę

Dickery jest z pewnością jedną z bardziej osobliwych cukierni w Polsce. Kiedy się pojawiła wywołała nie tylko ogromne zainteresowanie wśród swoich potencjalnych klientów, ale również niemały skandal. W miejscu tym serwowane są bowiem smaczne gofry w osobliwych kształtach - można nabyć fallusy i waginy w jadalnej formie.

Tłusty czwartek 2023. Oferta Dickery

Przed tłustym czwartkiem większość cukierni w stolicy przygotowuje specjalną ofertę na ten dzień. Wśród propozycji można znaleźć m.in. ekskluzywne, najdroższe pączki w Warszawie. Trudno było nam uwierzyć, że Dickery nie zaoferuje niczego nowego fanom swoich łakoci, postanowiliśmy więc to sprawdzić. 

Jak się okazało Dickery z okazji tłustego czwartku (i być może Walentynek) wprowadza... czerwone gofry. Na cieście w kolorze miłości pojawią się również nowe posypki.- Będzie cute, estetycznie i smacznie - zapewniają nas pracownicy Dickery.

Nie wiadomo, czy ceny na tłusty czwartek ulegną zmianie. Do tej pory gofra w osobliwym kształcie można było nabyć w Dickery za 15 - 20 złotych.

Czytaj także: Ile pączków można zjeść w tłusty czwartek? Zapytaliśmy specjalistów o ich wpływ na nasze zdrowie

Projekt Dickery w Polsce

Twórcy gastronomicznego projektu Dickery nie mieli wątpliwości, że cukiernia spotka się nie tylko z zainteresowaniem, ale również może wywołać falę hejtu. 

- Tworząc tak odważny i kontrowersyjny projekt gastronomiczny w Polsce byliśmy gotowi na to, co właśnie się dzieje, tzn. przypuszczaliśmy, że odbiór z jakim się spotkamy może tak wyglądać. I to nas utwierdza w przekonaniu, że decyzja, którą podjęliśmy, aby nie robić "społecznie akceptowalnych" gofrów jest słuszna, ponieważ nie chcemy godzić się na taką rzeczywistość - pisano w oficjalnym oświadczeniu na facebookowym profilu Dickery we wrześniu 2022 roku. 

- Naszym celem jest, aby kształt naszych produktów przywoływał myśli o radości, równości i akceptacji. Natomiast będąc wychowanym w naszej kulturze, która nie mówi za dużo o seksualności i nie pozwala nam być w pełni sobą, nie mieliśmy odwagi, aby nazwać je po imieniu i dlatego nasze gofry to SHERO i HERO - i niechaj to będzie manifest sam w sobie - przekonują twórcy cukierni.

Czytaj także: Ile kalorii ma pączek? W chwilę zjadamy równowartość 20 łyżeczek cukru