Wybory parlamentarne: Kto wygra?
Gdyby wybory odbyły się w październiku:
- 31 proc. uzyskałaby Koalicja Obywatelska,
- 28 proc. PiS,
- 10 proc. Polska 2050,
- 7 proc. Lewica
- i 5 proc. Konfederacja - wynika z najnowszego sondażu Kantar Public.
Pozostałe ugrupowania nie przekroczyłyby progu wyborczego.
Czytaj także: Tani węgiel w Polsce: Rząd chce wprowadzić istotne zmiany. Podano daty
Gotowość do udziału w wyborach parlamentarnych zadeklarowało 68 proc. badanych, w tym 33 proc. zdecydowanie poszłoby głosować, zaś 35 proc. "raczej" planuje wziąć udział w głosowaniu. Jedna piąta badanych – 20 proc. – nie zamierza głosować, w tym 7 proc. deklaruje to zdecydowanie. Z kolei 12 proc. badanych nie wiedziało, czy odda swój głos w wyborach.
Koniec rządów PiS? Politolog komentuje
Taki wynik w sondażu to efekt aktywności liderów Koalicji Obywatelskiej i kłopotów koalicji rządzącej - komentuje w rozmowie z nami politolog z UW prof. Ewa Marciniak.
- Jest wzbudzona nadzieja na to, że być może inni politycy lepiej mogą poradzić sobie z trudnościami. Natomiast być może towarzyszy temu spadek oceny aktywności rządzących, którzy przecież też dwoją się i troją, żeby różne programy pomocowe uruchamiać - tłumaczy.
To nie pierwszy raz w tym roku, kiedy KO wysuwa się na prowadzenie w sondażu Kantar Public. W lipcowym "Barometrze Opinii" prowadziła z PiS o 1 pkt proc. W żadnym innym sondażu KO nie wygrywała jednak z PiS.
- Dlatego do pojedynczego sondażu nie należy się zbyt mocno przywiązywać - dodaje prof. Ewa Marciniak. - Pojedynczy sondaż jest taką fotografią bieżących nastrojów i zawsze to należy podkreślać - dopiero kilka sondaży z rzędu może układać się w jakiś trend sondażowy. Dzisiaj trend sondażowy jest taki, że najwięcej poparcia ma Prawo i Sprawiedliwość, a Platforma Obywatelska w różnych sondażach ich dogania - dodaje politolog.
Według sondażu Kantar Public do Sejmu nie dostałyby się PSL, a także Kukiz’15.