Od zaniedbania do oazy zieleni
Mieszkańcy Mokotowa i Ursynowa przez lata nazywali przepływający tędy Potok Służewiecki dosadnie – Smródka. Trudno się dziwić, ponieważ przez dekady spływały do niego zanieczyszczenia, m.in. z Lotniska Chopina. W rejonie dzisiejszego stawu tworzyło się cuchnące bagno, pełne nielegalnie wyrzucanych odpadów. Wszystko zmieniło się dzięki gruntownej rewitalizacji przeprowadzonej w latach 2013-2015.
Inwestycja kosztowała blisko 5,8 mln zł. W jej ramach pogłębiono i oczyszczono naturalne zagłębienie terenu, umocniono brzegi i wybudowano tamę, która pozwoliła na stałe utrzymać wodę w zbiorniku. Powstały też trzy sztuczne wyspy dla ptactwa, molo widokowe oraz park z małą architekturą. Dziś Staw Służewiecki nie tylko cieszy oko, ale też pełni funkcję zbiornika retencyjnego, zwiększa bioróżnorodność i jest domem dla wielu gatunków ptaków.
Historia pętli i rozwój Służewca
Sama pętla tramwajowa Wyścigi jest jedną z najstarszych w Warszawie. Uruchomiono ją w 1938 r., by zapewnić dojazd do jednej z największych przedwojennych atrakcji stolicy – Toru Wyścigów Konnych Służewiec. Intensywny rozwój okolicy nastąpił w latach 70., gdy powstały osiedla i rozbudowano kampus Uniwersytetu Warszawskiego. Wymusiło to przesunięcie pętli o około 250 metrów na północ, do jej dzisiejszej lokalizacji.
Współczesny krajobraz okolicy kształtują nowoczesne biurowce. Jak zauważa branżowy portal Architektura Murator Plus, na miejscu starych budynków powstały nagradzane projekty, takie jak biurowiec Lakeside, który idealnie wtapia się w otaczającą zieleń. Dzięki udanej rewitalizacji i nowoczesnej architekturze, pętla Wyścigi zyskała unikalny charakter, stając się jednym z najbardziej malowniczych zakątków komunikacyjnych w stolicy Polski.
Pętla tramwajowa Wyścigi w Warszawie. Zobacz galerię zdjęć: