Tragiczny wypadek pod Warszawą. Pięć osób nie żyje, trzy zostały ranne

i

Autor: @JacekDobrzynski / portal X (d. Twitter), Materiały prasowe

Z regionu

Tragiczny wypadek na S2. Prokuratura przekazała nowe informacje

2025-05-16 16:13

W piątek, 16 maja rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba przekazał, że obywatel Litwy Aleksandr S. - kierowca busa uczestniczącego w wypadku na S2, w którym zginęło pięć osób, a trzy zostały ranne - usłyszał zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Mężczyźnie grozi od dwóch do dwunastu lat więzienia.

Zarzut pod tragicznym wypadku na S2

Prok. Piotr Antoni Skiba dodał w opublikowanym w piątek komunikacie, że podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Prokurator skierował do sądu wniosek o areszt, który ma zostać rozpoznany po południu.

"Jak ustalono, podejrzany nie posiadał licencji na wykonywanie transportu drogowego w zakresie przewozu osób pojazdami samochodowymi przeznaczonymi konstrukcyjnie do przewozu powyżej siedmiu i nie więcej niż dziewięciu osób łącznie z kierowcą" - zaznaczył prok. Skiba.

Przedstawiciel Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformował, że stan zdrowia jednej z pokrzywdzonych kobiet jest bardzo ciężki, stan drugiej uległ poprawie i jest stabilny. Zgodnie z przekazanymi przez rzecznika informacjami nadal nie została w pełni potwierdzona tożsamość dwóch osób zmarłych w wyniku zdarzenia i konieczne będzie przeprowadzenie dodatkowych badań w tym zakresie.

Poważny wypadek na S2 pod Warszawą

Do tragicznego wypadku doszło w czwartek nad ranem na drodze krajowej S2 w pobliżu Konotopy w woj. mazowieckim. W zderzeniu busa z TIR-em zginęło pięć osób, a trzy zostały ranne. Tego dnia prok. Skiba przekazał, że badania krwi kierowcy wykazały, że był on trzeźwy. Zaznaczył, że w oględzinach miejsca wypadku brał udział biegły z zakresu ruchu drogowego.

- Wstępne ustalenia wskazują na to, że doszło do najechania busa na tył stojącej ciężarówki z naczepą. W ostatniej chwili kierowca busa, chcąc ratować sytuację, odbił kierownicą, co spowodowało, że nie doszło do czołowego zderzenia. Ale została ścięta prawa część pojazdu, w której siedzieli pasażerowie - powiedział.

Potwierdził też, że zginęły osoby siedzące po prawej stronie busa. - Wiemy, że ten pojazd był przystosowany do przewozu osób. Na tym etapie nie jestem w stanie potwierdzić, czy wszystkie osoby miały pasy i czy były nim przypięte - zaznaczył.

Budowa wiaduktu w ul. Chełmżyńskiej w Warszawie - zobacz zdjęcia: