Popularne, wysokopodłogowe "sto piątki" jeszcze niedawno masowo jeździły po stołecznych szynach. Stopniowo najstarsze z nich są wycofywane i zastępowane przez nowe Hyundaie. Teraz posłużą mieszkańcom ukraińskiego miasta Konotop w powiecie sumskim.
Warszawskie tramwaje trafią do Ukrainy
- Dotychczas po ukraińskich miastach jeździły szerokotorowe czeskie tramwaje. Przy odnawianiu swojej floty, kupowano stare czeskie tramwaje i wymieniano w nich wózki. Zresztą w naszych tramwajach będzie tak samo. Ukraińcy wymienią w nich wózki, żeby dostosować do szerokości torowiska - powiedział rzecznik Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz. Zaznaczył, że maszyny transportowane będą koleją. - A to się teraz bardzo rzadko zdarza - dodał.
Tramwaje zostaną przekazane w dwóch seriach: 13 i 10 sztuk. W tej chwili są już przygotowane do załadunku na platformę. Mają zdjęte pantografy i hamulce szynowe. - Na bocznicy tramwajowej przy Obozowej będą ładowane na pociągi. Tramwaje Warszawskie są jedynym przedsiębiorstwem w Polsce, które ma połączenie z siecią kolejową - przekazał Dutkiewicz.
Czytaj również: Ruszyła specjalna akcja policji. Mundurowi obserwują nie tylko kierowców
Konotop leży w obwodzie sumskim, w północno-wschodniej Ukrainie. Według stanu na styczeń 2020 rok tabor stanowi tam 20 tramwajów produkcji radzieckiej i czeskiej. Podczas czwartkowej sesji Rady Warszawy mer miasta Artem Semenikhin podziękował za pomoc od Warszawy. Przekazał również, że w dowód wdzięczności jedna z głównych ulic zmieniła nazwę na Warszawska.