Protest rolników w Warszawie (10 maja)
W piątek, 10 maja w Warszawie odbyła się manifestacja pod hasłem: "Precz z Zielonym Ładem". Stały za nią NSZZ "Solidarność" oraz NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność". Udział w wydarzeniu wzięli również politycy Prawa i Sprawiedliwości, którzy zapraszali na nie swoich zwolenników.
Jak zaznaczyli organizatorzy, protest zorganizowano "w ramach sprzeciwu wobec agresywnej polityki klimatycznej wdrażanej przez Unię Europejską".
Incydenty na proteście rolników w Warszawie
Niestety, wydarzenie nie przebiegło bez zakłóceń. Pod Sejmem można było dojrzeć podpalone opony. Na jednym ze znaków drogowych "powieszono" natomiast wizerunek Donalda Tuska z przyczepionymi flagami Niemiec i Unii Europejskiej.
Obecni na miejscu reporterzy donieśli także o zakrzykiwaniu relacji dziennikarzy oraz oblaniu wodą operatora jednej ze stacji telewizyjnych. Pod adresem poszczególnych redakcji padały wulgaryzmy. W tłumie można było również dostrzec transparenty, na których premier porównywany był do Adolfa Hitlera lub do psa.
Jednocześnie zaznaczyć należy, że tym razem manifestacja przebiegła spokojniej pod kątem rozrzucanych często na tego rodzaju wydarzeniach petard. Nie doszło też do większych starć z policją, co miało miejsce podczas ostatniego dużego protestu rolników w Warszawie.