W poniedziałek Sąd Okręgowy uchylił decyzję wojewody mazowieckiego, który wyraził zgodę na cykliczne organizowanie Marszu Powstania Warszawskiego stowarzyszeniu Roty Marszu Niepodległości do 2024 roku. Tym samym przychylił się do odwołania złożonego przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.
Robert Bąkiewicz przekonuje, że Marsz Powstania Warszawskiego się odbędzie
Prezes Stowarzyszenia Roty Niepodległości Robert Bąkiewicz zapowiedział, że marsz 1 sierpnia się odbędzie. "Zgłosiliśmy go w trybie normalnym" - powiedział.
"Będziemy sprawdzali czy to zgłoszone wydarzenie nie będzie kolidowało z innymi zgłoszonymi w tym czasie. Działamy w trybie ustawy" - powiedziała natomiast rzeczniczka stołecznego ratusz Monika Beuth-Lutyk.
Czytaj także: Mężczyzna przyłapany na pisaniu po murach. Wszędzie zostawiał swoje imię
Rafał Trzaskowski odpowiada
Do wydarzenia odniósł się również prezydent Warszawy.
"Dla mnie najważniejsze jest to, że 1 sierpnia to moment, gdy o godzinie 17 powinniśmy uczcić w ciszy, a nie organizować jakiekolwiek manifestacje polityczne. To jest zdanie, które popiera większość warszawiaków. Myśmy stali na jasnym stanowisku: to zgromadzenie nie ma charakteru cyklicznego i sąd to potwierdził" - powiedział we wtorek Trzaskowski. "Wszystkich namawiam i apeluję, żebyśmy tego dnia byli razem, a nie starali się dzielić polskie społeczeństwo i organizować manifestację o charakterze czysto politycznym" - podkreślił.
Burzliwa historia Marszu Powstania Warszawskiego
Pierwszy raz, w czwartek, Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił odwołanie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego od decyzji wojewody mazowieckiego, który wyraził zgodę na cykliczne organizowanie Marszu Powstania Warszawskiego stowarzyszeniu Roty Marszu Niepodległości do 2024 roku.
W piątek Sąd Apelacyjny uchylił decyzję SO i sprawa wróciła do niższej instancji, która przychyliła się tym razem do odwołania złożonego przez Prezydenta Warszawy.