SOP zneutralizowała drona, dwóch Białorusinów zatrzymanych
"Przed chwilą Służba Ochrony Państwa zneutralizowała drona operującego nad budynkami rządowymi (Parkowa) i Belwederem. Zatrzymano dwóch obywateli Białorusi. Policja bada okoliczności incydentu" - przekazał premier na platformie X po godz. 20:00.
Reporter Radia ESKA rozmawiał o zdarzeniu z rzeczniczką MSWiA. - SOP zatrzymał i zneutralizował drona, który operował nad budynkami rządowymi i nad Belwederem. Zatrzymał również dwie osoby. Zostały przekazane policji. Dalsze czynności w sprawie z tymi osobami będzie oczywiście przeprowadzała policja - powiedziała Karolina Gałecka.
Do zdarzenia odniósł się również wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Szczepański. - To pokazuje, że SOP i służby MSWiA działają i pilnują najważniejszych obiektów w państwie. To pokazuje, że Polska jest bezpieczna i staramy się neutralizować wypadki - powiedział na antenie Polsat News.
Więcej szczegółów dotyczących zdarzenia przekazał podczas rozmowy na antenie TVN24 rzecznik SOP płk Bogusław Piórkowski. Z jego relacji wynika, że dron został zauważony po godz. 19:00, a "akcja trwała niecałych kilka minut". W efekcie dwie osoby zostały przekazane policji. - Zostali ci obywatele Białorusi zidentyfikowani, namierzeni i ujęci przez naszych funkcjonariuszy - powiedział płk Bogusław Piórkowski.
W rozmowie z PAP rzecznik SOP przekazał, że dron został przejęty przez funkcjonariuszy. Płk Piórkowski zaznaczył przy tym, że w czasie zdarzenia nie padły żadne strzały - dron wrócił w trybie awaryjnym do operatorów, którzy zostali ujęci przez funkcjonariuszy.
"Nie szukajcie wroga na Zachodzie"
Jeszcze przed godz. 20:00 Donald Tusk apelował w mediach społecznościowych, aby nie szukać wroga na Zachodzie. "Europejscy sojusznicy nie zawiedli w chwili próby. Zagrożeniem jest Wschód i ci wszyscy, którzy próbują rozbić euroatlantycką jedność" - pisał.
Poszukiwania drona w Warszawie (12.09.2025) - zobacz zdjęcia:
