- Sprawa wyszła na jaw, kiedy menadżerka salonu zauważyła niedobory gotówki w kasie salonu. Zawsze po zakończonej zmianie przez podejrzaną w kasie brakowało kilka stówek. Kolejne sprawdzenia wykazały dodatkowe nieprawidłowości - poinformowała asp. Iwona Kijowska.
Czytaj również: Szalone Dni Muzyki 2022 już pod koniec września. Wyjątkowa propozycja dla melomanów
Mokotów: podbierała pieniądze z kasy salonu kosmetycznego, w którym pracowała
Jak się okazało, kamery monitoringu uchwyciły 28-letnią pracowniczkę, która w nocy wkradła się do salonu, otwierając drzwi dorobionym kluczem. Następnie wyłączyła alarm oraz ukradła pieniądze. Zabrała również produkty kosmetyczne z wystawionej gabloty promocyjnej.
- Tym sposobem, podbierając systematycznie pieniądze z kasy salonu, przez niemal dwa miesiące ukradła, co najmniej 600 złotych i produkty kosmetyczne różnych marek o wartości 1670 zł. Kiedy menadżerka salonu kosmetycznego zgłosiła sprawę Policji, "namierzeniem” i zatrzymaniem sprawczyni kradzieży zajęli się funkcjonariusze z mokotowskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu - dodała asp. Kijowska.
28-latka, gdy została zatrzymana, przyznała się do kradzieży. Jednocześnie zaznaczyła, że pracodawczyni miała nie zapłacić jej za dwa miesiące pracy.
Kobiecie grozi obecnie kara pozbawienia wolności do lat 5. Sprawą zajmuje się już Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów.
ZOBACZ TAKŻE: