Trwa akcja „Ubiór w operze”
W Warszawie trwa akcja „Ubiór w operze” czyli wyprzedaż kostiumów teatralnych, plakatów, programów i innych bibelotów.
„Zainteresowanie wyprzedażą kostiumów ze spektakli w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej jest ogromne – powiedział PAP Piotr Czaja z Galerii Opera, która przeprowadza tę akcję. "Już przed rozpoczęciem sprzedaży ustawiała się kolejka. W tej chwili wszystkie kostiumy, a było ich ponad 200 sztuk, zostały sprzedane. Spodziewamy się kolejnej partii z magazynu kostiumów. A zatem tak jak zapowiadaliśmy do 27 listopada akcja "Ubiór w Operze" trwa!” – zapewnia przedstawiciel Galerii Opera.
„Scena opery budzi podziw publiczności nie tylko śpiewem, ale także zachwycającymi scenografiami i wyszukanymi kostiumami. Kreacje sceniczne często projektowane są przez światowej sławy kreatorów mody. Natomiast nie wszyscy wiedzą, że projekty kostiumów powstają w pracowniach krawieckich Teatru Wielkiego - Opery Narodowej, gdzie szyte są ręcznie przez doskonale wykwalifikowanych krawców, z dbałością o najdrobniejszy szczegół, także ten, którego nie da się dostrzec z widowni” – zapewniają organizatorzy wydarzenia.
Kostiumy sceniczne, które teraz są sprzedawane, powstały w teatralnych pracowniach na przestrzeni trzydziestu lat. Ich autorami są wybitni kostiumografowie, znani ze świata opery, teatru i filmu, wśród nich m.in. znakomity scenograf Andrzej Kreutz Majewski czy zdobywczyni Oscara Franca Squarciapino.
Kostiumy kupują indywidualni nabywcy, głównie miłośnicy opery. Na każdym kostiumie - jak informuje Piotr Czaja - jest metka z opisem: kto i w jakim spektaklu w nim występował. „Jest zatem szansa, aby zdobyć kostium swojego ulubionego aktora, śpiewaka, swojego faworyta. Sami artyści także kupują na pamiątkę kostiumy, w których niegdyś pojawiali się na scenie” – opowiada Czaja.
Sporą grupę nabywców stanowią opiekunowie szkolnych grup teatralnych. Wśród zainteresowanych kupnem kostiumów są też rozmaite fundacje a także rekonstruktorzy wydarzeń historycznych.
Ceny kostiumów kształtują się w granicach od 50 zł do 1200 zł; to była górna granica za kostium w którego skład wchodziły: suknie, płaszcz, nakrycie głowy. Za taki mocno rozbudowany kostium z wszystkimi koronkami, złoceniami z „Balu maskowego” zapłacono właśnie 1200 zł.
Dużym zainteresowaniem cieszą się według organizatorów wyprzedaży – plakaty, pochodzące jeszcze z lat 60., ale też bardziej współczesne. „To są znakomite nazwiska: Świerzy, Pągowski, Lenica, Olbiński” – dodaje Czaja.
„Mamy też meble – efektowny komplet toaletek, przy których charakteryzowane były śpiewaczki operowe, zakupił właściciel zakładu fryzjerskiego w Warszawie do swojego salonu w stylu retro” – zaznacza Czaja.
„Ubiór w operze” czyli teatralny bazar w Galerii Opera będzie czynny do 27 listopada. Kostiumy można przymierzać na miejscu.