Wcześniej Gubernator Krymu z nadania Moskwy Siergiej Aksjonow podał na Telegramie, że ukraiński atak dronami spowodował eksplozję magazynu amunicji na półwyspie. Dodał, że zawieszono kursowanie pociągów na Krymie i ewakuowano ludność w promieniu pięciu kilometrów od ataku.
W sieciach społecznościowych pojawiły się natomiast informacje, że kilka dronów zaatakowało na Krymie bazę naftową i lotnisko, a także, że doszło do eksplozji amunicji i na miejscu wybuchł wielki pożar.
Zełenski: most na okupowany Krym jest celem, który trzeba zneutralizować
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w piątek podczas wystąpienia online na konferencji Aspen Security Forum, że rosyjski most na okupowany Krym jest "wrogim obiektem" zbudowanym nielegalnie, niezgodnie z prawem międzynarodowym, a także jest "celem, który należy zneutralizować".
- Dla nas jest to wrogi obiekt, zbudowany nielegalnie, niezgodnie z prawem międzynarodowym i należytymi normami. Z tego powodu jest on naszym celem, a każdy cel, który przynosi ze sobą wojnę, a nie pokój, powinien być zneutralizowany - oświadczył Zełenski. Przypomniał, że Rosja "wykorzystuje most do dostaw amunicji i militaryzacji Krymu".
Zełenski podkreślił, że celem Kijowa jest odzyskanie Półwyspu Krymskiego jako suwerennego terytorium Ukrainy. Przyznał, że kontrofensywa ukraińska postępuje wolniej, niż oczekiwano. Tłumaczył, że rozpoczęto ją później i dało to Rosji możliwość zaminowania terenów i zbudowania linii obrony. Jednak mimo trudności siły ukraińskie idą naprzód - przekonywał prezydent. Podkreślił, że Ukraina nie chciała tracić ludzi i sprzętu i dlatego "dość ostrożnie podchodziła do działań ofensywnych".
Zełenski zapewnił jednak, że "zbliżamy się do momentu, kiedy pewne działania mogą nabrać tempa, dlatego, że już przechodzimy przez niektóre miejsca, gdzie są miny i rozminowujemy te rejony".
Most na Krym
Most na okupowany Krym, zbudowany przez Rosję w 2018 roku, jest jedną z dwóch głównych tras, którymi Rosja przerzuca na południe Ukrainy żołnierzy i sprzęt wojskowy. 17 lipca br. most został poważnie uszkodzony; przedstawiciele Ukrainy oficjalnie nie potwierdzili związku Kijowa z tym incydentem. Rosjanie otworzyli 18 lipca ruch jednym pasem ruchu, a ruch dwoma pasami zamierzają uruchomić jesienią. Sytuacja ta, jak oceniają eksperci, będzie wpływać na logistykę armii rosyjskiej na południu Ukrainy.