Ulica o dwóch obliczach. Wileńska czeka na modernizację, ale czy dziś jest tam bezpiecznie?

2025-12-22 10:09

W listopadzie mieszkańcy Pragi-Północ mogli wziąć udział w konsultacjach społecznych, dotyczących przyszłości położonej w samym sercu dzielnicy ulicy Wileńskiej. Bez względu na wybraną koncepcję pomysł na okolicę jest prosty - nowa zieleń, podniesienie bezpieczeństwa, poprawienie estetyki, przy jednoczesnym zachowaniu unikatowego klimatu. Na realne wcielenie planu w życie ostatecznie trzeba będzie oczywiście zaczekać. A niektóre zmiany są potrzebne "na już".

Wśród starych kamienic wyrosło kilka nowoczesnych apartamentowców. Niektóre domy przeszły modernizację, inne straszą pustką, odrapanymi elewacjami. Modna restauracja, kawiarnia, sklep vintage. Obok monopolowy, w którym po 22:00 nie można już kupić alkoholu. Ale Wileńska wtedy nie cichnie. Modnie ubrana młodzież mija seniorów i mężczyzn kręcących się przy bramach. W tle od czasu do czasu migają policyjne światła. Ulica czeka na zapowiedzianą przez ZDM metamorfozę.

"Wileńska jest ulicą, która ma dwa oblicza"

O propozycjach miasta związanych z przyszłością Wileńskiej rozmawiamy z wiceprzewodniczący Rady Dzielnicy Praga-Północ z Porozumienia dla Pragi Krzysztofem Michalskim. Interesują nas przede wszystkim kwestie bezpieczeństwa, bo to ich podniesienie zdaje się jedną z kluczowych kwestii dla okolicznych mieszkańców. Czy więc na Wileńskiej i w jej okolicach - być może na tle reszty Warszawy, być może na tle reszty dzielnicy - jest bezpiecznie?

- Odpowiedź nasuwa się jednoznaczna, czyli nie. Ale z drugiej strony nie jest tak, że codziennie dostajemy jakieś sygnały, że kogoś pobito, okradziono, czy jeszcze coś gorszego się tam zadziało. To jest bardziej kwestia wizerunkowa. To dokładnie ten sam case, co ul. Brzeskiej. Dwie ulice z pięknymi kamienicami, z takimi, które oczywiście wymagają remontu, są zaniedbane, bo nie remontowano ich nigdy tak naprawdę. Blask dawnej, pięknej Pragi przełomu XIX i XX w. odbija się w tych już teraz dogorywających budynkach. [...] O tych dwóch miejscach warto mówić łącznie, bo to są tak naprawdę dwie przestrzenie, które jeżeli zostaną zrewitalizowane, to będziemy mówić o końcu rewitalizacji Pragi. Praga jest od 30 lat rewitalizowana, większość budynków miejskich jest już podłączona do centralnego ogrzewania, więc poprawiła się jakość życia. Teraz remontujemy budynki, które zostały wyłączone z użytkowania, które są trochę mniej wymagające, bo ich forma ochrony konserwatorskiej jest niższa i remontujemy, czy będziemy remontować, na razie projektujemy, przebudowy szeregu ulic na terenie Pragi - słyszymy.

Michalski podkreśla, że opinia o stopniu bezpieczeństwa na Wileńskiej zależy oczywiście od tego, komu zada się dotyczące tej kwestii pytanie. - Ja mogę powiedzieć, że nigdy mi się tam nic złego nie stało, a wracałem o różnych porach dnia i nocy, ale nie jest to przestrzeń, która zachęca. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że ludzie, którzy tam pierwszy raz trafiają, po prostu przecierają oczy ze zdumienia, jak w stolicy dużego kraju Unii Europejskiej, aspirującego do bycia potęgą gospodarczą, coś takiego może się dziać, tym bardziej, że tuż obok jest stacja metra - zaznacza.

Radny nie kryje nadziei, że sytuacja Wileńskiej i Brzeskiej się odmieni, choć sprawa nie jest łatwa. - Na to nakładają się różne kwestie własnościowe, kwestia roszczeń i brak decyzji miasta, co robić. Ja otwarcie mówiłem jako przedstawiciel samorządu, jako przedstawiciel koalicji współrządzącej dzielnicą, że miasta nie stać na remonty wszystkich tych budynków i wymaga to odważnych decyzji. Nie stać i też nie ma potrzeby - przy ulicy Wileńskiej, w tych frontowych kamienicach są bardzo duże mieszkania w zachowanym wystroju z przełomu wieków, nad którego odnowieniem będzie czuwał konserwator. Te remonty będą bardzo drogie, a z drugiej strony nie ma tak naprawdę zapotrzebowania na tego typu mieszkania wśród osób oczekujących na pomoc mieszkaniową - słyszymy.

Jako że do modernizacji na dużą skalę jeszcze stosunkowo długa droga, pytamy radnego o to, co można zrobić "na już". Właśnie po to, by było bezpieczniej. - Pierwsze doraźne rozwiązanie udało się wdrożyć też dzięki m.in. naszym działaniom jako Porozumienie dla Pragi, Stowarzyszenie Miasto jest Nasze, radnych Lewicy, wielu mieszkańców i mieszkanek, konsultacji społecznych. Udało się wprowadzić ograniczenia w nocnej sprzedaży alkoholu. To jest już odczuwalne na Wileńskiej, bo tam były dwa sklepy całodobowe obok siebie, funkcjonujące na początkowym odcinku, i jeden przy skrzyżowaniu Szwedzka / Wileńska. Pod tym względem już widać poprawę - podkreśla radny. Pytamy więc również o problem związany z "biznesem" narkotykowym na ulicy i w jej okolicach.

- Od prawie dwóch lat nagłaśniamy te tematy, są większe, częstsze patrole policji, było kilka obław, wizyt studyjnych na miejscu, chodzenie z policją, ze służbami po tych podwórkach, po tych kamienicach. Trochę sytuacja się poprawiła. Część budynków wyłączonych z użytkowania została po prostu zabezpieczona, bardziej solidnie zamurowano wejścia, otwory okienne. Tego się pilnuje, aczkolwiek problem pozostaje - mówi Michalski.

Jak jednocześnie podkreśla, rozwiązanie problemu pustych, straszących kamienic i zmodernizowanie przestrzeni ulicy może przyczynić się do zwalczenia narkobiznesu w okolicy. - Nie będzie już miejsc, gdzie można się schować, nie będzie pustostanów, gdzie ten handel się odbywa, nie będzie można przejść podwórkami. Na przykład Brzeska ma alternatywne korytarze transportowe w podwórkach, są tam jakieś powybijane otwory w murach dzielących poszczególne posesje. Jak ktoś je zna, to po prostu może przebiec, może się ukryć. [...] Niestety, przestrzeń, która jest zaniedbana, pozbawiona gospodarza, zachęca do czynów przestępczych. Wileńska to też miejsce dobrze skomunikowane, więc handel środkami zakazanymi w takich ruchliwych miejscach jest obecny - zaznacza.

- Wileńska jest ulicą, która myślę, że ma dwa oblicza. Odcinek od Targowej do Inżynierskiej, najcenniejszy pod względem architektury, wymaga przemyślanych remontów, przemyślanych zmian, decyzji właścicielskich przede wszystkim, bo tam większość budynków należy do miasta. One są dzisiaj albo już puste, albo w trakcie wykwaterowywania ze względu na różne decyzje inspektora nadzoru budowlanego. Na pozostałym odcinku na przykład tworzymy teraz bibliotekę, w jednym z pawilonów pod adresem Wileńska 55/57, będzie przy niej ogród dla mieszkańców, jest tam przedszkole, nowa zabudowa. Jednocześnie jest sporo takich miejsc, które mogłyby być bardziej zielone, brakuje małej architektury, można rozważyć poprawę oświetlenia, brakuje też infrastruktury dla rowerzystów, która nie kolidowałaby z chodnikami - słyszymy. Odpowiedzią na te potrzeby mogą być właśnie projekty proponowane przez ZDM.

Bezpieczeństwo na Wileńskiej w policyjnych statystykach

Jednocześnie w dyskusji o bezpieczeństwie nie może oczywiście zabraknąć głosu z praskiej komendy. O to, czy na ulicy Wileńskiej oraz w jej okolicach funkcjonariusze zaobserwowali w ostatnich miesiącach większe problemy z bezpieczeństwem niż w pozostałych częściach dzielnicy, pytamy oficer prasową KRP Warszawa VI nadkom. Paulinę Onyszko. - Policjanci nie odnotowali większej ilości zgłoszeń dotyczących zagrożenia bezpieczeństwa niż w pozostałych częściach dzielnicy. W trakcie spotkań z dzielnicowymi mieszkańcy również nie wskazywali nasilenia się jakichkolwiek niepożądanych zdarzeń czy niebezpiecznych sytuacji - przekazała funkcjonariuszka. Jak dodała, "rejon ulicy Wileńskiej jest objęty planem działania priorytetowego dwóch dzielnicowych, w zakresie przeciwdziałania niepożądanym zdarzeniom - spożywania alkoholu, zażywania narkotyków i handlu nimi oraz zakłócaniu ładu i porządku publicznego".

- Dzielnicowi w trakcie codziennej służby obchodowej mają za zadanie utrzymywanie ścisłej współpracy z mieszkańcami w zakresie diagnozowania potrzeb związanych z poprawą bezpieczeństwa. Działania prewencyjne w tym rejonie prowadzą również siły zewnętrzne - funkcjonariusze Oddziału Prewencji Policji w Warszawie i Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego KSP, które mają na celu przeciwdziałanie zagrożeniom - poinformowała.

Przekazała także, iż "podczas comiesięcznych spotkań służbowych organizowanych w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa VI, z udziałem przedstawicieli Straży Miejskiej i Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa w Dzielnicy Praga-Północ, wskazywane są i omawiane konkretne obszary wymagające podjęcia działań w zakresie poprawy bezpieczeństwa w dzielnicy". Planowanie dodatkowych działań opierane jest na analizie zgłoszeń i zdarzeń oraz ich charakteru. Informacje o konieczności dyslokowania patroli w konkretny rejon pozyskiwane są również podczas posiedzeń Komisji Bezpieczeństwa i Prawa Lokalnego oraz konsultacji i debat społecznych.

- Na uwagę zasługuje fakt, że policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI stale prowadzą działania prewencyjne w rejonie ulicy Wileńskiej, Inżynierskiej i ulic przyległych do wskazanego obszaru, celem zwiększenia bezpieczeństwa mieszkańców. W dalszym ciągu w te rejony są kierowane służby ponadnormatywne (w zeszłym roku takich służb zrealizowano ponad 220) celem reakcji na niepokojące zdarzenia. Działania operacyjne prowadzone przez policjantów wydziałów kryminalnych są ukierunkowane przede wszystkim na zwalczanie przestępczości narkotykowej, a także tej związanej z kradzieżami i rozbojami - poinformowała.

Pytana o liczbę interwencji na ulicy Wileńskiej w mijającym już 2025 r., nadkom. Onyszko przekazała, że było ich ponad 700. - 82 zgłoszenia dotyczyły przestępczości narkotykowej. W rejonie tej ulicy policjanci zatrzymali łącznie 55 osób (stan na 17.11.25) łamiących przepisy Ustawy o Przeciwdziałaniu Narkomanii. Największa liczba zgłoszeń dotyczyła zakłócania ładu i porządku publicznego - 143 oraz kradzieży - 129 (należy uwzględnić zdarzenia w placówkach handlowych zlokalizowanych w tym rejonie). Policjanci przeprowadzili 70 interwencji domowych. Odnotowano również inne przestępstwa kryminalne, jak kradzież z włamaniem, niszczenie cudzego mienia, rozbój i bójka z pobiciem - łącznie 30 interwencji. Policjanci zatrzymali też prawie 40 osób poszukiwanych - wyliczyła funkcjonariuszka, podkreślając, że w rejonie ulicy mundurowi podejmują cykliczne działania prewencyjne (akcje "Czyste Miasto" czy "Czyste Wakacje").

W pytaniach do nadkom. Onyszko wspomnieliśmy także o potencjalnym wpływie nocnej prohibicji na liczbę interwencji. Policjantka zaznaczyła, że "opinia funkcjonariuszy w tym zakresie ma wyłącznie charakter subiektywny". - Nie posiadamy statystyki dotyczącej zdarzeń, mogących być wynikiem zakupu alkoholu, w porze objętej zakazem jego sprzedaży. Jednakże z obserwacji policjantów wynika, że wprowadzony zakaz w tym zakresie, wpłynął pozytywnie na ograniczenie aktywności osób w przestrzeni publicznej, których głównym celem było nabycie alkoholu - słyszymy.

80-latek potrącił pieszego i przejechał po ofierze. Wszystko widać na nagraniu
Warszawa Radio ESKA Google News
Pocztówka z podróży
Mikrowyprawy z Warszawy