Upozorował własną śmierć, by uniknąć odsiadki - o "zgonie" powiadomił córkę

2022-06-07 14:21

Ten przestępca ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości przez dwa lata. Gdy czuł, że policja depcze mu już po piętach, zdecydował się na radykalne rozwiązanie - upozorowanie własnej śmierci. Więcej na ten temat w naszym artykule.

Otwoccy policjanci z wydziału kryminalnego opisali w sieci historię zatrzymania od dawna poszukiwanego przestępcy. Mężczyzna ukrywał się przez blisko dwa lata. Sąd Rejonowy w Otwocku wydał w końcu nakaz doprowadzenia do więzienia w celu odbycia kary 3 miesięcy pozbawienia wolności. Chodź czas odsiadki nie wydawał się długi, mężczyzna nie zamierzał spędzić za kratami ani jednego dnia. Był zdeterminowany do tego stopnia, że... postanowił upozorować własną śmierć! To radykalne rozwiązanie nie przyniosło jednak oczekiwanego efektu. Mundurowi w końcu zapukali do jego drzwi. Więcej szczegółów w dalszej części artykułu.

Polecamy: FB ESKA Warszawa News - informacje ze stolicy i regionu

Czerwonym BMW przejechał policjantów, w amoku uciekał przez centrum. Sensacyjny pościg w Warszawie

Córce przekazał, że nie żyje

Mężczyzna wiedział, że mundurowi przystąpili do poszukiwań. Wpadł na pomysł, jak ich przechytrzyć. Podając się za swojego znajomego napisał do własnej córki, że nie żyje. Ta zaś poinformowała o tym Policję. Funkcjonariusze przejrzeli jednak fortel i kontynuowali swoją pracę. W końcu udało im się namierzyć przestępcę w jednym z mieszkań na terenie Warszawy.

Agresywny podczas zatrzymania

Ostatnią rozpaczliwą próbę uniknięcia kary podjął już w obecności policji. Zaskoczony wizytą funkcjonariuszy, zaczął być agresywny i stosować przemoc. W końcu udało się go jednak obezwładnić i doprowadzić na komendę. Już następnego dnia zatrzymany mężczyzna usłyszał kolejny zarzut - naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy i wywieranie wpływu na ich czynności. To rzecz jasna grozi wydłużeniem jego kary do 3 lat odsiadki.

Źródło: otwock.policja.gov.pl

Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!