Multikino na Ursynowie całkowicie zniknie?
Mieszkańcy Ursynowa nie godzą się z decyzją, aby Multikino, które przez lata działało w dzielnicy, zostało zastąpione przez kolejne bloki. W sieci pojawiła się więc specjalna petycja. Jej twórcy oraz sygnatariusze podkreślają, że po likwidacji kina na Ursynowie zabraknie miejsc, w których będzie można swobodne spędzić czas, na przykład na oglądaniu najnowszych filmowych hitów. Chcą więc utworzenia przestrzeni możliwie zaspokajającej ich kulturalne potrzeby.
- W marcu Ursynów obiegła dość zaskakująca wiadomość, że Multikino zdecydowało się na sprzedaż działki znajdującej się przy stacji metra Imielin. Jest to o tyle zaskakujące, że to kino istniało tam od ponad 20 lat, dlatego że pierwszy seans odbył się w roku 1999. Wszyscy bardzo zżyliśmy się z tym miejscem. Mimo iż mogłoby być bardziej estetyczne, to trwale zapisało się już w głowach mieszkańców. Oprócz przestrzeni kinowej, jest tam również kilka restauracji, miejsce do spędzania wolnego czasu. Wszyscy ubolewają nad decyzją Multikina, stąd duże emocje wśród mieszkańców, którzy chcą, żeby Ursynów miał swój multipleks, by nie był sypialnią Warszawy - powiedział w rozmowie z reporterem Eska Warszawa Maciej Antosiuk, radny dzielnicy ze stowarzyszenia Projekt Ursynów.
Jak podkreślił polityk, w najbliższej okolicy brakuje podobnych obiektów kulturalnych, choć żyje tam ok. 200 tys. mieszkańców. Ma więc nadzieję, że w tej sprawie uda się jeszcze coś zrobić.
Czytaj również: XTB KSW Colosseum 2. Kiedy i gdzie się odbędzie? Kto walczy? Jak dojechać?
- Działka należy do prywatnego właściciela i miejski plan zagospodarowania przestrzennego pozwala na to, by postawić tam blok, ale stwarza on możliwość, by w tym budynku była jakaś przestrzeń kulturalna. Apelujemy więc do władz Warszawy o to, aby być może podjąć dialog z deweloperem i w tym miejscu zawnioskować o jakąś przestrzeń rozrywkową albo znaleźć inne miejsce, w którym taki multipleks mógłby funkcjonować. Stąd ponad 3,5 tys. podpisów pod petycją - dodał Antosiuk.
Radny zdaje sobie sprawę z tego, że lokalna społeczność nie jest w stanie zmienić decyzji Multikina, a po pandemii tego rodzaju przedsiębiorstwa mają spore problemy. Jako że z czasem ludzie wracają do kin, pozostaje nadzieja, że uda się wynegocjować powstanie przestrzeni kulturalnej dla mieszkańców.
- We wrześniu będziemy wiedzieli trochę więcej, bo wtedy pojawią się wstępne koncepcje, jak ten teren ma zostać zagospodarowany. My chcemy pokazać silny głos mieszkańców, że jest oczekiwanie i potrzeba. Mam nadzieję, że uda się ją zaspokoić w tym miejscu - deweloper ma możliwość zorganizowania przestrzeni usługowo-kulturalnej na dole budynku. Z drugiej strony liczymy na to, że miasto nas w tym wesprze, że przedstawi deweloperowi jakąś propozycję w imieniu mieszkańców. [...] Jeśli w tym miejscu nie uda się tego zorganizować, jest jeszcze kilka lokalizacji na Ursynowie. Mówi się nieoficjalnie o tym, że być może Auchan, który znajduje się przy ul. Puławskiej, będzie się przekształcał w galerię handlową i być może tam udałoby się wynegocjować jakiś multipleks - dodał polityk.
Głos z ratusza
Nasz reporter zapytał o sytuację prezydenta Warszawy. - Nie znam tej petycji. Zapoznam się z nią i wtedy będę na pewno odpowiadał - stwierdził krótko Rafał Trzaskowski.
Autor materiału: Maciej Wójcik