PanParagon to aplikacja do wyszukiwania promocji w gazetkach i przechowywania paragonów. Dzięki licznym i anonimowym danym, które zapisywane są w naszym systemie mamy możliwość analizy rynku konsumenckiego na wielu płaszczyznach. W najnowszym badaniu sprawdziliśmy, ile średnio na zakupy spożywcze przeznaczają mieszkańcy poszczególnych miast – wyjaśnia Antonina Grzelak z aplikacji PanParagon. – W analizie uwzględniliśmy cały styczeń w 2023 roku oraz sześć miast wojewódzkich. Otrzymane wyniki burzą niektóre stereotypy, jakie krążą w naszym społeczeństwie – dodaje.
Najmniej wydają mieszkańcy Wrocławia
Odkładanie pieniędzy w czasach windujących cen i szalejącej inflacji nie jest łatwe. Na mapie Polski są jednak miasta, których mieszkańcy wiedzą, jak wydawać mniej na codziennych zakupach. Przykładem takiego miejsca jest Wrocław. Tutaj, w styczniu 2023, średnia wartość na paragonie za jedzenie wynosiła nieco ponad 35 zł. Uzyskane wyniki stawiają wrocławiaków na pierwszym miejscu pod względem najniższych wydatków za zakupy spożywcze w Polsce. Na drugim miejscu uplasował się Poznań. Znani z gospodarności poznaniacy na jednorazowe zakupy spożywcze przeznaczają średnio 37 zł. Za podobną kwotę swoje koszyki zakupowe wypełniają gdańszczanie (37,28 zł).
Najwięcej za jedzenie płacą krakowianie
W pozostałych przebadanych miastach średnia wartość na paragonach nie jest już tak optymistyczna. Najwięcej na jedzenie wydają mieszkańcy Krakowa: około 41,25 zł. W czołówce znalazła się także Łódź ze średnią 41,16 zł na jednym paragonie.
– Bardzo ciekawa jest pozycja Warszawy, która ze średnią kwotą na paragonie spożywczym 40 zł i 83 groszy znalazła się dokładnie pośrodku stawki naszego badania. Więcej na zakupy spożywcze wydają mieszkańcy Łodzi i Krakowa, mniej gdańszczanie, poznaniacy i wrocławianie – informuje Antonina Grzelak. – Co ciekawe, różnica pomiędzy średnimi wydatkami na jedzenie pomiędzy Wrocławiem a Krakowem wynosi prawie 6 zł – dodaje.
Szczegóły przedstawia poniższa tabela.
Oszczędność to domena mieszkańców Gdańska
– W naszym badaniu oprócz średnich wartości za zakupy spożywcze uwzględniliśmy także liczbę pozycji na paragonie. W ten sposób oprócz ogólnych wydatków dowiedzieliśmy się, kto kupuje jak najwięcej rzeczy, w jak najniższej kwocie. Okazuje się, że w oszczędzaniu najlepsi są mieszkańcy Gdańska, którzy średnio za jedną pozycję na paragonie spożywczym płacili średnio 5 zł 81 gr. – wyjaśnia Antonina Grzelak. – Z kolei najgorzej w tym aspekcie wypadli łodzianie, którzy na jeden produkt spożywczy w styczniu tego roku przeznaczali średnio 6 zł 97 gr. To ponad 1 zł różnicy na jednej rzeczy w koszyku zakupowym względem Gdańska – dodaje.
Do oszczędnych zaliczyć można także mieszkańców Wrocławia (5,99 zł za jeden produkt spożywczy) i Poznania (6 zł jedna pozycja na paragonie). Stolica Polski znów znalazła po środku stawki. Zaraz za Warszawą uplasował się Kraków i tym samym zalicza się do najmniej oszczędnym miast pod względem zakupów spożywczych.
Szczegóły przedstawia poniższa tabela.