Miasto zaproponowało szkołom kilka rozwiązań, które pomogą w bezpieczny sposób zorganizować rozpoczęcie nowego roku szkolnego. - Pierwsza forma to forma online, druga forma to spotkanie poszczególnych klas ze swoim wychowawcą w salach, a trzecia forma to spotkanie się na boisku, ale rotacyjnie dla poszczególnych grup - wylicza Karolina Gałecka z Urzędu Miasta.
Szkoły dopuszczają obecność jednego rodzica na rozpoczęciu roku. Dotyczy to uczniów najmłodszych klas - każdemu z nich będzie mógł towarzyszyć jeden rodzic. - Mamy przeznaczone duże przestrzenie dla klas pierwszych z rodzicami. Na drugim piętrze na dwóch holach spotkają się dwie klasy, na pierwszym piętrze na dwóch holach następne dwie klasy i w małej sali gimnastycznej klasa następna - mówi Maria Jolanta Nawrocka – Rolewska, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 380 w Warszawie. W innych przypadkach rodzice na swoje pociechy będą musieli czekać przed budynkiem szkoły.
W szkołach zrezygnowano z uroczystego apelu. Zamiast tego pierwszy dzień września w wielu przypadkach posłuży do przekazania uczniom informacji o tym, jak będzie wyglądała nauka w warunkach sanitarnych. Żeby uniknąć gromadzenia się na szkolnych korytarzach, dyrektorzy zaplanowali, że różne roczniki będą rozpoczynać spotkania o różnych godzinach. - Rozpoczynamy już o 8:00, a później co półtorej godziny przychodzą kolejne grupy uczniów. Będą otwarte wszystkie wejścia do szkoły, czyli trzema wejściami poszczególne grupy uczniów będą wchodziły. Po każdej grupie dezynfekowane są krzesełka, biurko nauczyciela, klamki i włączniki - opisuje Marzenna Rojek, dyrektor szkoły podstawowej nr 77 w warszawie
Szkoły w wielu przypadkach postanowiły skorzystać z możliwości, które dało im ministerstwo edukacji. To oznacza, że w konkretnych placówkach uczniowie w przestrzeniach wspólnych mają nosić maseczki, przerwy są o różnych godzinach, a przed wejściem do szkoły mierzona jest temperatura.