W tym bloku w Warszawie żył i zginął Zdzisław Beksiński. Tak wygląda to miejsce dziś

2025-10-24 15:27

Zdzisław Beksiński należy do najważniejszych polskich artystów XX wieku. Jego twórczość słynęła jako wyjątkowo mroczna i niestety mroczne sytuacje towarzyszyły również jego biografii. W tym roku minęło 20 lat od zabójstwa malarza w jego własnym mieszkaniu na warszawskim Mokotowie. Jak dziś wygląda miejsce, w którym żył, tworzył i - ostatecznie - zginął?

Tu mieszkał i zginął Zdzisław Beksiński

Blok przy ul. Sonaty 6 na mokotowskim osiedlu Służew nad Doliną tylko z pozoru wygląda jak zwyczajny budynek stanowiący część wielkiego blokowiska zdobiącego tę część stolicy Polski. Wystarczy podejść bliżej, by dostrzec wizualne pamiątki przypominające, że niegdyś lokatorem tego budynku był słynny malarz.

Na jednej ze ścian znajdziemy podobiznę Zdzisława Beksińskiego - bo o nim mowa - zaś w innym miejscu bloku istnieje graffiti dedykowane artyście. Znajdujemy na nim znamienny cytat: "Zdzisław Beksiński nie żyje. Od lat malował śmierć, a gdy po niego przyszła, narysował ją kto inny".

To nawiązanie do brutalnego finału życia wybitnego malarza. Dobiegło ono końca właśnie w bloku przy ul. Sonaty 6 na Mokotowie, gdzie artysta mieszkał od lat. Jak do tego doszło?

Zdzisław Beksiński - życie i śmierć

Urodzony w 1929 roku w Sanoku, Zdzisław Beksiński ukończył architekturę, by jednak z biegiem czasu skupić się na działalności w dziedzinie sztuki - wpierw była to fotografia artystyczna, potem zaś malarstwo i grafika. Szczególne uznanie zdobył jako twórca malarski.

Jego twórczość cechowała atmosfera fantastyki, mroku i niepokoju; mrok był też stale obecne w jego życiu: od wczesnej młodości cierpiał na nerwicę natręctw, jego jedyny syn Tomasz (skądinąd wybitny dziennikarz muzyczny) całe życie zmagał się z problemami psychicznymi, podejmował próby samobójcze, aż wreszcie odebrał sobie życie w Wigilię 1999 roku. Rok wcześniej, we wrześniu 1998 zmarła żona artysty, Zofia Beksińska.  

Ostatnie lata to samotność Beksińskiego w warszawskim mieszkaniu przy ul. Sonaty. Artysta troszczy się o swoje bezpieczeństwo, ale dopuszcza do siebie Kazimierza, zaprzyjaźnioną "złotą rączkę" i jego żonę Jolantę, która dba o porządek w domu. Przez mieszkanie Beksińskiego przewija się też syn pary. To właśnie on okaże się tym, który "narysował śmierć Beksińskiego".

Wieczorem, 21 lutego 2005 roku pojawia się w mieszkaniu artysty wraz z kolegą. Chłopak ma długi i prosi Beksińskiego o pożyczkę. Gdy malarz odmawia, otrzymuje kilkanaście ciosów nożem.

W 2016 roku w kinach pojawia się popularny film "Ostatnia rodzina", który opowiada losy Beksińskich i utrwala wizerunek "przeklętej rodziny" wybitnego malarza. 

W tym bloku w Warszawie żył i zginął Zdzisław Beksiński:

Tu mieszkał i tworzył Zdzisław Beksiński. Zginął 18 lat temu od 17 ciosów nożem