Rocznice

W Ursusie odsłonięto pomnik. Upamiętnia ofiary wielkiej katastrofy kolejowej

W Ursusie odbyły się uroczystości związane z odsłonięciem tablicy pamiątkowej. Miejsce upamiętnia ofiary katastrofy kolejowej, do której doszło 34 lata temu.

Odsłonięcie pomnika na Ursusie

Na skwerze przy ulicy Traktorzystów w Ursusie powstało wyjątkowe miejsce pamięci. Od teraz znajduje się tam Pomnik Pamięci Ofiar Katastrofy Kolejowej w Ursusie.

Uroczystości odsłonięcia tablicy odbyły się 20 sierpnia, w rocznicę upamiętnianej tragedii. Wzięli w nich udział najwyżsi przedstawiciele władz dzielnicy - w tym burmistrz Bogdan Olesiński, a także m.in. przedstawiciele związków zawodowych, spółek kolejowych oraz Ministerstwa Infrastruktury. Obecny był też inicjator powstania tego miejsca, czyli mieszkaniec Ursusa Paweł Makowiec.

To właśnie dzięki staraniom Makowca w budowę pomnika zaangażował się Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych w Polsce oraz Związek Zawodowy Dyżurnych Ruchu PKP. Swoje poparcie dla idei wyraziły też największe spółki kolejowe w kraju:  Polskie Linie Kolejowe S.A. i Polskie Koleje Państwowe S.A. 

Katastrofa kolejowa w Ursusie - jak do niej doszło?

Do tragicznej w skutkach katastrofy kolejowej w Ursusie doszło 20 sierpnia 1990 roku. O godzinie 6:20 na pociąg dalekobieżny relacji Praga – Warszawa Wschodnia najechał na pociąg osobowy relacji Szklarska Poręba Górna – Warszawa Wschodnia. Stało się to przy prędkości bliskiej 100 kilometrów na godzinę.

Do zdarzenia doszło w warunkach gęstej mgły. Oskarżony o jej spowodowanie był maszynista składu dalekobieżnego. W toku śledztwa okazało się jednak, że najprawdopodobniej przyczyną tragedii była awaria samoczynnej blokady liniowej i błędne sygnały wyświetlane na semaforach. W związku z tymi ustaleniami maszynistę uniewinniono.

W wyniku zderzenia pociągów w Ursusie zginęło 16 osób, a 64 zostały ranne. Tym samym jest to największa katastrofa kolejowa w Polsce po 1989 roku. 

Zobacz zdjęcia z uroczystego odsłonięcia pamiątkowego pomnika w Ursusie:

Katastrofalny stan torowiska na al. Waszyngtona. Tramwajarze naprawią tylko fragmenty