Warszawa Centralna zamknięta, aby ludzie nie dotarli na Marsz Niepodległości? Oburzenie w sieci

2025-10-18 14:05

W listopadzie przez tydzień niedostępna dla podróżnych będzie główna stacja kolejowa stolicy, czyli Warszawa Centralna. Problem w tym, że w tym właśnie czasie (w święto 11 listopada) odbywać się będzie Marsz Niepodległości. Jego organizatorzy zarzucają władzom kolei celowy sabotaż mający na celu utrudnienie uczestnikom marszu w dotarciu na miejsce. Czy to prawda? PKP odpowiedziało już na te zarzuty.

Perony dworca Warszawa Centralna

i

Autor: Kgbo / Wikipedia/ CC BY-SA 4.0
  • Remont dworca Warszawa Centralna zbiega się z terminem Marszu Niepodległości, budząc kontrowersje.
  • Organizatorzy Marszu oskarżają PKP o celowe utrudnianie dojazdu uczestnikom z całej Polski.
  • PKP zapewnia, że pociągi zostaną przekierowane na inne stacje, a dojazd do Warszawy będzie możliwy.
  • Czy termin remontu jest przypadkowy, czy to celowe działanie? Dowiedz się więcej o tej sytuacji.

Warszawa Centralna do remontu. Marsz Niepodległości: To nie jest przypadek!

W dniach 8-16 listopada perony dworca Warszawa Centralna będą nieczynne w związku z zaplanowanymi pracami modernizacyjnymi. Pociągi zostaną w tym czasie przekierowane na inne stacje.

Choć ta informacja jest już znana od dłuższego czasu, ostatnio okazało się, że z remontem głównego dworca w stolicy są dodatkowe problemy. Data jego modernizacji pokrywa się bowiem z ważnym wydarzeniem, które co roku przyciąga co najmniej kilkadziesiąt tysięcy uczestników (w tym wielu spoza stolicy).

Chodzi oczywiście o Marsz Niepodległości 11 listopada, którego organizatorzy już zarzucili władzom PKP celowe dobranie terminu remontu tak, aby utrudnić uczestnikom marszu z reszty kraju dotarcie na wydarzenie. Dworzec Centralny znajduje się bowiem tuż obok ronda Dmowskiego, z którego co roku startuje przemarsz środowisk narodowych.

"Dworzec Warszawa Centralna ma być ZAMKNIĘTY w terminie, kiedy dziesiątki tysięcy Polaków z całego kraju przybywa na Marsz Niepodległości! To nie jest przypadek! To nie jest "remont"! To jest CELOWE DZIAŁANIE WŁADZ, wymierzone prosto w serca patriotów!" - czytamy we wpisie Marszu Niepodległości w social mediach.

Celowe zamknięcie dworca? PKP komentuje

Do oskarżeń o celowe zamknięcie dworca kolejowego Warszawa Centralna odniósł się już przewoźnik kolejowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

- W dniach 8–16 listopada na stacji Warszawa Centralna, Polskie Linie Kolejowe S.A. zaplanowały budowę trapezu rozjazdowego – układu czterech nowych rozjazdów, który znacząco poprawi przepustowość i elastyczność prowadzenia ruchu pociągów. To kluczowy element przygotowań do modernizacji stacji Warszawa Wschodnia, która wkrótce będzie czasowo wyłączona z ruchu - czytamy w komunikacie spółki.

Jednocześnie przewoźnik zapewnia, że każdy, kto zechce uczestniczyć w Marszu Niepodległości, będzie mógł dotrzeć do Warszawy bez przeszkód. Aby zapewnić ciągłość połączeń pociągi do Warszawy Centralnej będą bowiem przekierowywane na inne stacje w stolicy - w tym na sąsiedni przystanek Warszawa Śródmieście (skąd na miejsce Marszu jest jeszcze bliżej), dworzec Warszawa Gdańska (który ma z centrum miasta szybkie i bezpośrednie połączenie metrem M1), pobliską stację Warszawa Główna oraz na stację Warszawa Wschodnia.

Szczegółowe informacje o zmianach dostępne są na stronach PKP.

Czy to dobry termin na zamknięcie Warszawy Centralnej?

Z jednej strony oświadczenie PLK SA łagodzi sytuację, z drugiej jednak wciąż jawi się pytanie, czy ten termin na zamknięcie dworca Warszawa Centralna jest najszczęśliwszy i czy np. nie mogłoby to mieć miejsca o tydzień później (tydzień wcześniej kolidowałoby to ze wzmożonymi podróżami w okresie Wszystkich Świętych).

To kolejny głośny przypadek w stolicy, gdy zaplanowane prace remontowe kolidują z najważniejszymi wydarzeniami w kalendarzu miasta. Podobne kontrowersje budzą prace remontowe w kluczowych miejscach związanych z Fryderykiem Chopinem, które odbywają się akurat w czasie trwania Konkursu Chopinowskiego, gdy oczy całego świata zwrócone są na Warszawę.

Być może osoby układające harmonogram prac powinny ściślej koordynować go z momentami w życiu stolicy, które przyciągają do miasta tłumy (jak Marsz Niepodległości) i generują wzmożony napływ gości z zagranicy, kształtując przy tym prestiż miasta (jak odbywający się co 5 lat Konkurs Chopinowski). 

Marsz Niepodległości 2024 - tak wyglądało to wydarzenie w ubiegłym roku:

Marsz Niepodległości 2024. Race na ulicach Warszawy
W samo południe
Jarosław Szostakowski-Jest to skrajnie nacjonalistyczna impreza. Czy Marsz Niepodległości powinien się odbyć? Supernova w samo południe