Z miasta

W Warszawie jest przystanek z którego nie odjeżdża żaden autobus. To celowe działanie

2025-03-10 9:56

Wśród tysięcy warszawskich przystanków znajduje się jeden o wyjątkowym charakterze. Wyróżnia go to, że... nic z niego nie odjeżdża. Nie spotkamy tu ani jednego autobusu, czy tramwaju. I nie jest to tymczasowa sytuacja związana z remontami, czy zmianą rozkładu jazdy. Jaki jest prawdziwy powód?

Przystanek-widmo w Warszawie

Przystanek Centrum Alzheimera 01 na Mokotowie to jedna z najbardziej intrygujących lokalizacji komunikacyjnych w stolicy. Z czego wynika jego wyjątkowość? Choć jest to przystanek autobusowy nie zatrzymuje się tam... żaden autobus. Jak to możliwe?

Centrum Alzheimera 01 przy al. Wilanowskiej 257 to wiata autobusowa, która ma o wiele poważniejsze zadanie niż obsługa pasażerów komunikacji miejskiej - jej celem jest troska o zdrowie, a nawet życie pacjentów. Obiekt ten znajduje się bowiem tuż przy wyjściu z mokotowskiego Centrum Alzheimera, czyli placówki skoncentrowanej na wsparciu osób cierpiących na choroby otępienne, a w szczególności chorobę Alzheimera.

Jednym z objawów występujących w tego rodzaju chorobach jest skłonność do ucieczek. Zagubieni pacjenci czasami decydują się samowolnie oddalić z placówki opiekuńczej, zmierzając podświadomie w stronę miejsca kojarzącego się im z bezpieczeństwem, czyli do domu. Takie sytuacje są zawsze bardzo stresujące dla opiekunów chorych, bo mogą prowadzić do dramatycznych konsekwencji - chorzy nie są w stanie odnaleźć się w otoczeniu i momentalnie gubią się w miejskim zgiełku.

Aby uniknąć tego typu sytuacji w 2016 roku na Mokotowie postawiono fałszywy przystanek Centrum Alzheimera 01. Jego lokalizacja tuż obok wyjścia z placówki leczniczej ma przyciągać uwagę potencjalnych zbiegłych pacjentów i sprawiać, że będą gromadzili się w tym miejscu czekając na autobus, który nigdy nie nadjedzie. W tym czasie zostaną odnalezieni przez opiekunów i nie stanie im się żadna krzywda. 

Może Cię również zainteresować: Z tych przystanków w Warszawie nikt nie korzysta - najmniej popularne lokalizacje w Warszawie, jedna w ścisłym centrum miasta

Przystanek w stylu retro ratuje pacjentów na Mokotowie

Nieprzypadkowy jest też design fałszywego przystanku - to oryginalna wiata z lat 90-tych. Ponieważ u osób z chorobą Alzheimera zazwyczaj pamięć dotycząca dalszej przeszłości jest w dobrej kondycji, widząc przystanek z dawnych lat mogą oni uznać go za środkiem do powrotu do domu i nie oddalą się z niego, czekając na transport.

Z kolei wewnątrz wiaty znajdują się materiały dotyczące działalności Centrum i form pomocy dla osób cierpiących na choroby otępienne.

Inicjatywa ta nie jest pierwszą tego typu - w 2008 roku podobny fałszywy-przystanek stanął w Benrath Senior Centre w niemieckim Dusseldorfie. Tam szybko okazało się, że skutecznie spełnia on swoją funkcję i zapobiega ucieczkom osób cierpiących na choroby otępienne.

Sprawdź również: Oto najpopularniejsze przystanki w Warszawie

To zwykłe zapominanie, czy choroba Alzheimera? Ekspert: "Często pacjent nie zdaje sobie sprawy, ale bliscy widzą"