Rosja atakuje Polskę i samą Warszawę
Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP zaznaczył, że przy tej okazji Kreml kłamliwie oskarża Polskę o akt agresywny wobec Rosji, a także łamanie prawa międzynarodowego. - Kłamstwa rozpuszczone są po to, by pokazać rzekomą agresję i wrogość Polski - dodał.
Ocenił, że rosyjskie przekazy w sposób kłamliwy przedstawiają całą sytuację, pomijając oczywiste fakty. - Polska podjęła działania na podstawie orzeczenia sądu, który nakazał zwrot nieruchomości zajmowanej wbrew prawu. Budynek przejęty przez komornika nie miał statusu dyplomatycznego. Działania władz Warszawy miały na celu zakończenie nielegalnego użytkowania budynku - wyliczył.
- Sytuacja jest wykorzystywana do kłamliwych ataków, które mają oczerniać Polskę i pokazywać ją jako wrogo nastawioną do Rosji - podkreślił.
Zaznaczył, że Kreml próbuje wymusić na Polsce akceptację działań bezprawnych, które od lat prowadzi Rosja, nielegalnie okupując nienależący do siebie budynek.
Warszawa przejęła budynek rosyjskiej szkoły
W sobotę miasto Warszawa w porozumieniu z Ministerstwem Spraw Zagranicznych przejęło budynek przy ulicy Kieleckiej 45, gdzie mieściła się prowadzona przez Ambasadę Rosji szkoła średnia.
- Przejęliśmy kolejny budynek bezprawnie zajmowany dotychczas przez Federację Rosyjską na podstawie wyroku sądu, który dodatkowo zobowiązuje FR do zapłaty ponad 31 mln zł wraz z odsetkami za bezprawne zajmowanie Kieleckiej 45 - napisał w sobotę w mediach społecznościowych prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Czytaj również: Warszawa przejęła rosyjską szkołę. Rafał Trzaskowski ujawnił, co miasto chce zrobić z budynkiem
W sobotę po południu na bramie wjazdowej została zawieszona żółta tablica z napisem: "Nieruchomość Skarbu Państwa". To kolejna nieruchomość w Warszawie przejęta od Federacji Rosyjskiej na mocy prawomocnych orzeczeń sądów polskich. Rok temu miasto przejęło też budynek tzw. szpiegowa przy ul. Sobieskiego 100.